"Taneczny transfer budzi zazdrość". TVP broni Egurroli i atakuje Piróga

Zuzanna Tomaszewicz
Sprawa transferu Agustina Egurroli do TVP nie cichnie. Wielu kolegów z branży krytykowało decyzję podjętą przez tancerza, który dotąd współpracował z TVN. Telewizja Polska postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i stanąć w obronie swojego nowego pracownika. Dostało się Michałowi Pirógowi.
"Wiadomości" TVP uderzyły w Michała Piróga. Fot. Instagram/michalpirog
TVP wymieniło sporą część obsady programu "Dance, Dance, Dance". Z programem pożegnała się między innymi Anna Mucha. Jedni stracili pracę, a inni zyskali. Taką właśnie osobą jest Agustin Egurrola, który zasiądzie w nowej edycji show TVP w fotelu jurora.

Decyzja tancerza spotkała się z ostrą krytyką ze strony Michała Piróga, z którym Egurrola zasiadał w jury programu "You Can Dance – po prostu tańcz". "Na balach u wielu sku...eli zawsze grała jakaś orkiestra, tańczył jakiś balet, grali jacyś aktorzy i to jest w tym najgorsze" – napisał na Instagramie.


Obok słów Piróga nie przeszła obojętnie Telewizja Polska. W "Wiadomościach" TVP pojawił się materiał okraszony paskiem z napisem "Taneczny transfer budzi zazdrość". W reportażu stacja nazwała Egurrolę "autorytetem w świecie tańca", a Pirógowi zarzucono, że "nie powinien występować w roli arbitra elegancji".

TVP przypomniało, że Piróg bronił Dominica D'Angeliki, którego usunięto z finału "Top Model" po tym, jak na jaw wyszło, że został skazany w USA za kontakt seksualny z nieletnią osobą.

– Kilka tygodni wcześniej można usprawiedliwiać kolegę, w grę wchodzi nawet zarzut molestowania seksualnego, a kilka dni później niszczyć byłego już kolegę, który po prostu rozpoczął współpracę z konkurencją – można było usłyszeć w materiale.
Czytaj także: Egurrola odniósł się do swojej pracy w TVP. I wstawił zdjęcie... krokodyla