Brytyjska odmiana koronawirusa w Polsce. Zaskakujące wyniki z Warmii i Mazur
Warmińsko-mazurski inspektor sanitarny Janusz Dzisko poinformował, że tamtejszy sanepid przeprowadził badanie na 24 losowych próbkach osób zakażonych koronawirusem, aby sprawdzić który wariant wirusa występuje najczęściej. Okazał się, że 70 proc. z nich to brytyjska mutacja.
Brytyjska odmiana koronawirusa w Polsce
Brytyjska odmiana koronawirusa została wykryta w Polsce pod koniec zeszłego tygodnia. Pierwszym pacjentem z nową mutacją wirusa był mieszkaniec Małopolski. Okazuje się, że występuje ona także w północno-wschodniej części Polski. Wskazują na to badania przeprowadzone przez Wojewódzka Stację Sanitarno-Epidemiologiczna w Olsztynie.Co prawda 24 próbki to jak podkreśla inspektor za mało, żeby uogólniać na całą populację, ale "zdecydowanie jest to niepokojąca przesłanka". Dzisko zapowiada także, że badacze będą mapować region w celu zbadania kolejnych próbek i uzyskania więcej danych na temat brytyjskiej odmiany koronawirusa w Polsce.
"Naukowcy podkreślają, że daje ona inne objawy. Kaszel, zmęczenie, ból gardła i bóle mięśni mogą występować częściej u osób, które zakaziły się brytyjskim wariantem B.1.1.7. Rzadziej natomiast mogą pojawiać się zaburzenia węchu i smaku" – przypomina sanepid.
Czytaj także: Strach przed Wielką Brytanią. Oto 8 rzeczy, które już wiadomo o zmutowanej odmianie koronawirusa