Czym są tajemnicze tabletki pojawiające się na ulicach Warszawy i czy mogą szkodzić? [WYJAŚNIAMY]

Monika Piorun
Przy Stadionie Narodowym, w kilku stołecznych dzielnicach oraz w Brwinowie pod Warszawą pojawiły się białe kapsułki nieznanego pochodzenia, które składem są zbliżone do tabletek do uzdatniania wody. Nie wiadomo, kto je porozrzucał. Właściciele psów alarmują, że u czworonogów mogą wywoływać konwulsje, zaś Straż Pożarna mówi, że to... zwykła sól kuchenna.
Na stołecznych ulicach pojawiły się białe kapsułki, które mogą m.in. powodować konwulsje u zwierząt. Władze kilku dzielnic ostrzegają mieszkańców, a zwłaszcza właścicieli psów. Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta




Pierwsze oficjalne reakcje na doniesienia zaniepokojonych mieszkańców Warszawy zgłaszających obecność tajemniczych, białych kapsułek na ulicach, za pośrednictwem mediów społecznościowych udostępniły m.in. władze dzielnicy Bielany.

Burmistrz Grzegorz Pietruczuk potwierdził, że do urzędników dotarły sygnały o podejrzanych kapsułkach porozrzucanych przy chodnikach i trawnikach.

Na miejsce od razu wezwano policję oraz grupę ratownictwa chemicznego, a analizy wykazały, że "materiał składem zbliżony jest do tabletek do uzdatniania wody" i zawiera głównie sól. Sylwia Lacek, jedna z warszawskich radnych, już wcześniej zdążyła wyjaśnić, że "Urząd Dzielnicy Bielany, ani Zakład Gospodarowania Nieruchomościami nie stosują soli przy odśnieżaniu w naszej dzielnicy (...) ze względu na bezpieczeństwo psów i roślin".

Stołeczna "Gazeta Wyborcza" ustaliła z kolei, że takich kapsułek z pewnością nie stosuje też Zarząd Oczyszczania Miasta, a do usuwania śniegu używane są tylko środki zawierające głównie chlorek sodu lub mieszanki z chlorkiem wapnia, które są dozwolone i nie szkodzą.

Także stołeczny ratusz nie ma pojęcia, kto mógł rozsypać takie tabletki po całej Warszawie. Policja natomiast nie wyklucza, że kapsułki mogły zostać porozrzucane po całym mieście celowo.
Z kolei próbki przekazane do analizy składu chemicznego do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej wykazały, że białe tabletki to tylko NaCl, czyli zwykła sól kuchenna, która nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz zwierząt — podaje TVN Warszawa.

Burmistrz Bielan apeluje, by warszawiacy zgłaszali każdy przypadek pojawienia się białych, dosyć wyraźnych kapsułek o średnicy około 2-3 cm i podawali ich dokładną lokalizację dzwoniąc do Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa pod nr 19115.

Jak zapewnia Grzegorz Pietruczuk:

Jeśli zauważycie gdzieś kapsułki, zgłoście to za pomocą Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115, podając dokładną lokalizację. Po waszym zgłoszeniu tabletki zostaną zutylizowane.

Czy białe tabletki na ulicach Warszawy mogą być szkodliwe?

W mediach społecznościowych zawrzało. Niemal każdy wpis z kolejnym doniesieniem o tajemniczych kapsułkach wywołuje falę emocji wśród internautów. Ludzie porównują białe pigułki do... tabletek do zmywarek (a nawet trutek na szczury) i niepokoją się, czy zawarty w nich środek chemiczny może być szkodliwy. Straż Pożarna uspokaja, że nie ma zagrożenia dla ludzi i zwierząt. Warto jednak zachować ostrożność.

W przypadku standardowych środków do posypywania ulic używa się granulatu miażdżonego przez posypywacze. Kapsułki, które pojawiły się w Warszawie, są jednak dużo większe niż zwykły proszek stosowany przez służby do odśnieżania.

Właściciele zwierząt domowych ostrzegają, że po przypadkowym kontakcie z takimi tabletkami najbardziej mogą ucierpieć psy, ponieważ nie tolerują zawartego w nich chlorku. Nadmierne ilości soli mogą być szkodliwe dla czworonogów, dlatego podczas spacerów lepiej uważać na to, co bierze do pyska nasz pupil.

Czytaj także: Nie wszystko, co je człowiek, nadaje się dla psa. Te produkty mogą go zabić

W których miejscach Warszawy zlokalizowano dotąd tajemnicze, białe tabletki?




Czytaj także: Uwaga! Wścieklizna na Mazowszu. Zakaz wyprowadzania psów bez smyczy [OSTRZEŻENIE]

Dowiedz się więcej: