Prokuratura drugi raz oskarża "Babcię Kasię". Odpowie za uderzenie policjanta torebką
Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Katarzynie A., czyli aktywistki "Babci Kasi". Zarzuca jej naruszenie nietykalności cielesnej policjanta na służbie. Aktywistka miała uderzyć funkcjonariusza torebką podczas protestu kobiet w listopadzie ubiegłego roku.
Czytaj także: Zatrzymana Babcia Kasia ujawniła, jak była poniżana na komendzie. "Zdarto ze mnie majtki"
"Babcia Kasia" nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Grozi jej grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. Oskarżona kobieta należy do inicjatywy "Polskie babcie", angażującej się w Strajki Kobiet. To nie pierwszy raz, kiedy oskarża się ją o dokonanie czynu zabronionego. 4 lutego podano, że do śródmiejskiego sądu rejonowego w Warszawie pod koniec stycznia trafił akt oskarżenia przeciwko Katarzynie A. ws. znieważenia dwóch funkcjonariuszy podczas protestu "Pamięci ofiar Kościoła Katolickiego" przed Kościołem św. Krzyża w Warszawie. Miała ona używać "słów wulgarnych i powszechnie uznawanych za obelżywe".
źródło: Dziennik.pl