Wielki pojedynek przed Robertem Lewandowskim. I powrót do przeszłości

Krzysztof Gaweł
Robert Lewandowski kontra Erling Haaland - tym pojedynkiem niemieckie media awizują sobotni szlagier Bundesligi, czyli starcie Bayernu Monachium z Borussią Dortmund. Der Klassiker odbędzie się już po raz 129. w historii. Pierwszy gwizdek w sobotę o 18:30.
Der Klassiker, czyli starcie Bayernu z Borussią, będzie pojedynkiem Lewandowskiego z Haalandem Fot. Bundesliga
Pierwszy w tym roku Der Klassiker nie będzie bezpośrednim pojedynkiem o mistrzostwo Niemiec, bo Borussia Dortmund do liderującego Bayernu Monachium traci aż 13 punktów i w tabeli Bundesligi jest piąta. Bawarczycy są liderem, ale ściga ich RB Lipsk.

Dortmund może pomóc Bykom, jeśli urwie punkty Bayernowi, Lipsk włączy się do gry o tytuł. Dziś traci tylko dwa punkty do mistrzów Niemiec i naciska na ekipę Hansiego Flicka z wielką konsekwencją. A Borussia walczy o miejsce w LM, więc każdy punkt na koniec sezonu będzie cenny. Bohaterami i symbolami pojedynku są Robert Lewandowski i Erling Haaland, czyli - jak określiła to oficjalna strona Bundesligi - dwaj najbardziej niezwykli snajperzy świata. I nie sposób się nie zgodzić, bo Lewandowski bije rekord za rekordem, ściga nieśmiertelny wyczyn Gerda Müllera. A 20-letni Haaland niewiele mu ustępuje i jest liderem strzelców Ligi Mistrzów (8 goli). W Bundeslidze Lewandowski ma na koncie 28 bramek, Haaland 17, ale pod koniec 2020 roku musiał pauzować przez kontuzję. 32-letni Lewandowski to cyborg, który gra i strzela regularnie jak robot. Co ciekawe, BVB strzelił dotąd pięć goli i w pogoni za rekordem musi znów pokonać bramkarza swojego byłego pracodawcy.

W ostatnich latach Polak pokazał, że wie jak tej sztuki dokonać. Bundesliga wybrała pięć najlepszych Klassikerów ostatnich lat, niemal w każdym - poza finałem Ligi Mistrzów 2012 - Lewandowski strzelał bramki. I to dla obu ekip. Haaland jeszcze czeka, by trafić do siatki mistrzów Niemiec, ale nie kryje, że na ”Lewym” się wzoruje.
Czytaj także: "Lewandowski jest szalony". Zaskakujące słowa gwiazdora Borussii Dortmund
Bayern będzie oczywiście faworytem meczu. W ostatnich meczach z Borussią wygrywał regularnie, BVB na triumf nad wielkim rywalem czeka od sierpnia 2019 roku. Kolejne cztery mecze padły łupi Bayernu, w tym pamiętny mecz w maju 2020 roku. Po pięknej bramce Joshuy Kimmicha Bayern wygrał starcie o mistrzostwo Niemiec 1:0.


Jak będzie tym razem? Dortmund wygrał cztery kolejne mecze i pokonał kryzys z początku roku. Bayern uporał się z ogniskiem koronawirusa i również wraca na właściwe tory. W sobotę zapowiada się więc znakomity spektakl. A jeśli Lewandowski i Haaland staną na wysokości zadania, to będzie się działo. Początek szlagieru o godz. 18:30.