Holenderski tłumacz wierszy Amandy Gorman rezygnuje. Afera wokół koloru skóry
Marieke Lucas Rijneveld z Holandii jest osobą niebinarną. Zdobyła Międzynarodową Nagrodę Bookera w 2020 roku. Teraz wycofała się z projektu tłumaczenia dzieł czarnoskórej amerykańskiej poetki Amandy Gorman, która zabłysnęła podczas inauguracji prezydenta USA - Joe Bidena. Wrzawa wybuchła wokół koloru skóry tłumaczki.
W ubiegły piątek Marieke Lucas Rijnveld, niebinarna pisarka, która zdecydowała się przetłumaczyć pracę Gorman na język niderlandzki, odmówiła przyjęcia tego zadania po fali krytyki, że nie powinna tego robić, bo nie jest czarnoskóra. Swoją decyzję podała do publicznej wiadomości w tweecie:
"Jestem zszokowana wrzawą wokół mojego zaangażowania w rozpowszechnianie przesłania Amandy Gorman i rozumiem, że ludzie, którzy czują się zranieni wyborem (wydawnictwa) Meulenhoffa, mogą mnie o to poprosić" – powiedziała Rijneveld, która także pisze wiersze. Podobnie jak Gorman, która w wieku 22 lat była najmłodszą amerykańską poetką inauguracyjną w historii, tak Rijneveld była najmłodszą osobą, która zdobyła międzynarodową nagrodę Bookera za powieść "The Discomfort of Evening" w 2020 roku.
Jednym z głosów wzywających Rijnveld do ustąpienia była Janice Deul, aktywistka i dziennikarka, która w holenderskim dzienniku "de Volkskrant" napisała opinię na ten temat:
"Nie ma to nic przeciwko cechom Rijneveld, ale dlaczego nie wybrać pisarza, który jest - podobnie jak Gorman - artystą słowa mówionego, młodą kobietą i niezaprzeczalnie czarnoskórą" – stwierdziła.