Rosnąca liczba zakażonych to nie jedyny problem z pandemią. Od miesięcy nie było tak źle

Adam Nowiński
6 170 nowych zakażeń w poniedziałkowym raporcie dotyczącym koronawirusa nie jest liczbą aż tak alarmującą, jak fakt, że w szpitalach jest coraz mniej wolnych łóżek covidowych i respiratorów. Liczba zakażonych, którzy wymagają hospitalizacji, nie była tak wysoka od prawie 3 miesięcy!
W szpitalach kurczy się zapas wolnych łóżek covidowych i respiratorów. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
W ciągu ostatniej doby do polskich szpitali trafiło aż 500 osób z covid-19. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przyznał wprost, że to "lawinowy wzrost zakażonych". W jeden dzień zapas wolnych łóżek covidowych i respiratorów skurczył się o odpowiednio prawie 3 proc. i prawie 4 proc. – To jest bardzo niepokojąca liczba. Widzimy, że tych pacjentów zakażonych koronawirusem niestety przybywa w naszych szpitalach i to przybywa w dość lawinowy sposób – powiedział w poniedziałek Waldemar Kraska. W ciągu tygodnia liczba osób wymagających respiratorów wzrosła o 21,8 proc. Tak wielu zakażonych nie było w szpitalach od 23 grudnia! Co więcej, taki odsetek liczby zajętych łóżek i respiratorów, czyli 64 proc. i 69 proc. był 10 listopada, kiedy przeżywaliśmy II falę pandemii koronawirusa. Mimo wszystko, nie pociesza też fakt, że rośnie liczba ozdrowieńców, ponieważ oni także są narażeni na nowe mutacje koronawirusa, w tym na mutację brytyjską.
Czytaj także: Pomorskie dołącza do warmińsko-mazurskiego! Rząd przedłuża obostrzenia do 28 marca