Trwa kolejna odsłona Strajku Kobiet. Protestujące Polki otoczone przez kordon policji

redakcja naTemat
W poniedziałek w Warszawie odbywa się kolejna demonstracja w ramach Strajku Kobiet. Protest zorganizowany jest pod nazwą "Dzień Kobiet bez kompromisów". Demonstranci są na rondzie "Czterdziestolatka", otoczył ich policyjny kordon.
Demonstracja w centrum Warszawy. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Uczestniczki i uczestnicy demonstracji "Dzień Kobiet bez kompromisów" ok. godz. 16 zebrali się w centrum Warszawy. W trakcie protestu prowadzona ma być zbiórka podpisów pod projektem ustawy "Legalna aborcja bez kompromisów".

Początkowo marsz miał ruszyć z ronda Dmowskiego, jednak zostało ono zablokowane przez policję. Demonstranci przenieśli się więc kilkaset metrów dalej, na rondo "Czterdziestolatka". Po godz. 16 rozpoczęła się jego blokada. Na miejscu są m.in. liderka Strajku Kobiet Marta Lempart czy popularna Babcia Kasia. Generalnie tłoku jednak nie ma – kilkanaście minut po godz. 16 w proteście uczestniczyło niespełna 100 osób, później pojawiło się ich jeszcze kilkaset. Otoczył je policyjny kordon. Funkcjonariuszy w pewnym momencie było na miejscu chyba nawet więcej niż demonstrantów. Z policyjnych głośników popłynął komunikat, w którym poinformowano, że nie zostało zgłoszone żadne zgromadzenie, a więc protest jest nielegalny. Uczestnicy nadal stoją jednak na rondzie "Czterdziestolatka", wstrzymany został ruch tramwajów.
Czytaj także: Prokuratura nie odpuszcza działaczce z Częstochowy. Wznawia śledztwo ws. strajku kobiet