Zdecydowane słowa Igi Świątek po porażce. Polka wraca do domu

Krzysztof Gaweł
Iga Świątek odpadła z turnieju WTA w Dubaju z Hiszpanką Garbine Muguruzą (0:6, 4:6) i nie awansowała do ćwierćfinału turnieju rozgrywanego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Niepokój może budzić pierwsza partia, gładko przegrana przez Polkę i pełna jej błędów. W drugiej 19-letnia mistrzyni Rolanda Garrosa grała o wiele lepiej, ale nie zdołała odwrócić losów spotkania z byłą rakietą numer jeden na świecie.
Iga Świątek wraca do Polski po kilku tygodniach występów w Australii i Azji Fot. Australian Open
Iga Świątek zabrała głos po porażce i zdradziła swoje plany na najbliższe tygodnie. "Dziękuję za wsparcie, jakie dawaliście mi przez ostatnie tygodnie. To czas pełen ważnych lekcji i doświadczeń" - zwróciła się do swoich fanów na Twitterze tenisistka, jak zawsze w dwóch językach: po angielsku i po polsku.
Czytaj także: Iga Świątek za burtą turnieju WTA w Dubaju. Co się stało w pierwszym secie?
O porażce z Muguruzą nie napisała wiele, ale przyznała, że to nie był jej dobry dzień. "Czasami przychodzi dzień, w którym trudno ułożyć wszystkie puzzle tak, aby do siebie pasowały i tak było wczoraj" - oceniła Iga Świątek. Porażka zaskoczyła tym bardziej, że tydzień wcześniej Polka znakomicie radziła sobie w Australii, gdzie wygrała w świetnym stylu turniej w Adelajdzie. "Czas więc wracać do domu. Do zobaczenia w Miami!" - zakończyła Iga Świątek, która od stycznia jest na walizkach i nie miała od Australian Open czasu, by zawitać do kraju. Powrót do Polski oznacza spokojny czas na trening i regenerację. Najbliższa impreza, w której weźmie udział nasza mistrzyni, odbędzie się w dniach 23 marca - 3 kwietnia 2021.


Turniej WTA w Miami rozgrywany jest na kortach twardych i zaliczany do kategorii WTA 1000, a to oznacza sporo punktów do zdobycia i łączną pulę nagród rzędu 8 milionów dolarów. Impreza wraca po roku przerwy, w 2020 roku została odwołana przez COVID-19.