Jej śmierć wstrząsnęła Wielką Brytanią bardziej niż wywiad Oprah. Kim była Sarah Everard?

Monika Piorun
Jej ciała szukano od 3 marca przez 9 kolejnych dni. Zaginęła około godz. 21:30, gdy wracała piechotą poboczem drogi po spotkaniu z przyjaciółką. W domu w dzielnicy Brixton w południowej części Londynu miała zjawić około godz. 22, ale nigdy nie udało się jej tam dotrzeć. Jej zwłoki znaleziono w... plastikowej torbie 100 km dalej, w lesie w hrabstwie Kent. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 48-letni policjant Wayne Couzens.
Mała zaledwie 33 lata i całe mnóstwo planów na życie. Niestety nie udało jej się spełnić marzeń na przyszłość. Kim była Sara Everard, której śmierć wywołała falę oburzenia na Wyspach Brytyjskich?


Każda z nas zna ten strach i paraliżujące uczucie niepokoju, gdy idzie sama ulicą po zmierzchu. Choć każda kobieta bez względu na jakiekolwiek okoliczności zawsze powinna czuć się bezpiecznie wracając do domu, to jednak nie tylko w Polsce zdarzają się traumatyczne i mroczne historie, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Taki czarny scenariusz ostatnio spełnił się w przypadku młodej Brytyjki, której zabójstwo zszokowało Wielką Brytanię.

Młoda kobieta po prostu wracała do domu po zmroku...

33-letnia Sarah Brixton wracała wieczorem piechotą do domu. Kamery monitoringu po raz ostatni zarejestrowały ją około godz. 21.30 w środę 3 marca, kiedy wychodziła z pobliskiego supermarketu i szła poboczem drogi w stronę własnego domu w dzielnicy Brixton na południu Londynu. Miała na sobie maseczkę higieniczną w jasnym kolorze, czapkę i zieloną kurtkę przeciwdeszczową. Na fotografiach dostrzeżono, że miała słuchawki w uszach, a na nogach sportowe buty do biegania. Szukanie wymówek, którymi ofiara mogłaby sprowokować potencjalnego oprawcę, uwłacza każdej osobie pod każdą szerokością geograficzną (bez względu na płeć, kolor włosów, długość spódnicy, rozmiar biustu, orientację seksualną, urodę czy inne kwestie, którymi próbuje się tłumaczyć morderców, gwałcicieli, pedofilów, "damskich bokserów" czy innych agresorów itp.).


Nic dziwnego więc, że kiedy ciało 33-latki znaleziono w lesie 100 km od miejsca, w którym widziano ją ostatni raz, w Wielkiej Brytanii wybuchł skandal, który rozgłosem przebił nawet ostatni wywiad Oprah Winfrey z Meghan Markle i księciem Harrym. Sarah Everard po prostu szła drogą po zmroku i... była kobietą. Koniec i kropka. Tysiące, a może i miliony ofiar przemocy na całym świecie doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że żaden powód nie jest w stanie uzasadnić agresji (ani uroda, ani blond włosy, ani atrakcyjność fizyczna czy prowokująca poza). Niestety nadal nie brakuje zwyrodnialców, których pokręcona psychika znajduje impuls do zbrodni w najmniej spodziewanym momencie.

Policjant z Londynu zamordował Sarah Everard?

33-latkę porwał i zabił mężczyzna, który paradoksalnie powinien zagwarantować jej bezpieczeństwo. Zabójcą najprawdopodobniej może być... funkcjonariusz policji, 48-letni Wayne Couzens, któremu już postawiono zarzuty w tej sprawie.

BBC donosi, że oskarżony pojawił się przed sądem z ranami na głowie (niewykluczone, że jego ofiara mogła się bronić przed śmiercią i zadać mu ciosy). Wcześniej za kaucją zwolniono jego żonę, którą zatrzymano w celu złożenia zeznań.

Kim była Sarah Everard, której zabójstwo wywołało falę protestów przeciwko przemocy wobec kobiet?

Jak udało się ustalić "The Evening Standdard" 33-latka była absolwentką Durham University, gdzie studiowała geografię. Od zakończenia nauki w szkole wyższej mieszkała w Brixton, w południowej części Londynu. Dorastała w mieście York na północy Wielkiej Brytanii i była bardzo pozytywnie odbierana w swojej społeczności. Jej ojciec, prof. Jeremy Everard, wykłada elektronikę na York University, a jej matka, 64-letnia Sue, od lat zajmuje się działalnością charytatywną.

Po studiach Sarah Everard zaczęła robić karierę w marketingu i PR. Miesiąc przed śmiercią udało się jej dostać nową pracę w Flipside Group w Holborn (w agencji mediów cyfrowych). Miała chłopaka, który był jej rówieśnikiem, a także dwójkę starszego rodzeństwa (brata Jamesa i siostrę Katie).

Cała rodzina zaginionej brała czynny udział w szukaniu 33-latki i była zszokowana informacją o tym, że w jej zabójstwo może być zamieszany funkcjonariusz policji.

Sarah uwielbiała biegać. W mediach społecznościowych można znaleźć sporo fotografii, które przedstawiają ją podczas uprawiania ulubionego sportu. Młoda Brytyjka często brała udział w wydarzeniach sportowych i dostawała medale za udział w biegach na różnych dystansach. Nawet w momencie zaginięcia miała na sobie buty do biegania... Szczątki Sarah Everard znaleziono w lesie w Ashford w hrabstwie Kent, około 100 km od miejsca, w którym widziano ją ostatni raz. Tak wygląda 48-letni policjant, którego oskarżono o jej uprowadzenie i zamordowanie. Ciało 33-letniej kobiety było porzucone w worku na odpadki budowlane.

Księżna Kate na protestach przeciwko przemocy wobec kobiet po śmierci Sarah Everard

Wśród uczestników protestów przeciwko przemocy wobec kobiet i uroczystości upamiętniających śmierć Sarah Everard nieoficjalnie pojawiła się m.in. księżna Cambridge, żona księcia Williama. W Londynie od kilku dni tysiące ludzi bierze udział w spontanicznych zgromadzeniach wyrażających sprzeciw wobec tego, co spotkało młodą Brytyjkę. Z jej losem utożsamia się wiele osób, które sprzeciwiają się lekceważeniu problemu przemocy nie tylko wobec kobiet, ale także wobec ofiar agresji z powodu orientacji seksualnej, wyznania, koloru skóry itp.
Czytaj także: Śmierć 33-latki wstrząsnęła Brytyjczykami. "Po tym zabójstwie kobiety już nie będą siedziały cicho"