Ojciec Igi Świątek odpowiada na zarzuty PZT. Chodzi o turniej WTA organizowany w Gdyni
Latem w Gdyni odbędzie się turniej WTA. Jego organizatorem jest firma, za sterami której zasiada Tomasz Świątek, ojciec Igi. – Czytam zarzut, że nasz projekt jest komercyjny, a nie nastawiony na promocję polskiego tenisa. To totalna bzdura – zapewnił Sport.pl organizator imprezy.
Na razie nie najlepiej układa się współpraca między organizatorami a Polskim Związkiem Tenisowym. Federacja nie angażuje się w promocję eventu. Matkowski przekonywał, że z wypowiedzi jej przedstawicieli płynie jasny przekaz – związek nie chce mieć nic wspólnego z turniejem, który uważa za komercyjny.
– Wygląda to tak, jakby związek obrażał się, że nie został zaproszony do organizacji turnieju. Naszym założeniem było, by dać szansę polskim tenisistkom zaistnieć w światowym tenisie. U mężczyzn jest z tym łatwiej, w Polsce jest kilka turniejów, a u kobiet kompletna pustka – wyjaśnił w rozmowie ze Sport.pl Tomasz Świątek.
Dodał, że jego firma nie chce od PZT żadnej pomocy finansowej. Liczyła jednak na pomoc w promocji turnieju, który ma być szansą dla polskich tenisistek na pokazanie się szerszej publiczności.
– Czytam zarzut, że nasz projekt jest komercyjny, a nie nastawiony na promocję polskiego tenisa. To totalna bzdura. Chciałbym wszystkie dzikie karty pozostające w naszej gestii rozdać polskim tenisistkom. Nie ma szans, żebyśmy dali taki przywilej dziewczynie z zagranicy. Robimy ten turniej dla naszych zawodniczek – zaznaczył Świątek.
Turniej WTA 250 w Gdyni odbędzie się w dniach 17-25 lipca. Trwać będą wtedy igrzyska w Tokio, więc wątpliwe, by na Pomorzu pojawiły się najlepsze zawodniczki świata, w tym Iga Świątek. Nie zmienia to jednak faktu, że powrót turnieju z głównego cyklu WTA do Polski to duże wydarzenia. Po raz ostatni impreza tej rangi odbyła się w naszym kraju w 2016 roku w Katowicach.źródło: Sport.pl