Dworczyk potwierdza. Takie będą konsekwencje odmowy szczepienia AstraZeneką

Sebastian Kaniewski
Pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk na poniedziałkowej konferencji prasowej poinformował, że osoby, które zrezygnowały ze szczepienia preparatem firmy AstraZeneca, będą mogły w przyszłości ponownie zapisywać się na szczepienie, ale będą musiały na to długo poczekać.
Michał Dworczyk na dzisiejszej konferencji prasowej poruszył temat szczepień preparatem firmy AstraZeneca. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Szef KPRM zaznaczył na konferencji prasowej, że z uwagi na to, iż grupa osób rejestrujących się na szczepienie narasta, to "jeśli ktoś nie stawił się na szczepienia, albo zrezygnował z rejestracji wcześniej, musi teraz liczyć się z odpowiednio długim czasem oczekiwania".

Michał Dworczyk poinformował również, że rząd liczy, iż w drugim kwartale tego roku nastąpi duże przyspieszenie i będziemy mogli przejść już do masowych szczepień populacyjnych. Przypomniał też, że od wtorku na szczepienia mogą się rejestrować już seniorzy z roczników 1957-61.

– Dzisiaj rozpoczęły się rejestracje (osób w wieku 66-65 lat), 23 marca rozpocznie się rejestracja kolejnych pięciu roczników, to znaczy od jutra mogą się zapisywać na szczepienie seniorzy w wieku lat od 60 do 64 lat. Tak naprawdę to będzie oznaczało, że od jutra już będą mogli się rejestrować wszyscy, którzy zostali ujęci w pierwszym etapie Narodowego programu Szczepień. To oznacza, że po raz pierwszy będziemy widzieli na horyzoncie zakończenie tego pierwszego etapu – powiedział Dworczyk. Równocześnie Michał Dworczyk jeszcze raz namawiał wszystkich Polaków do rejestrowania się na szczepienia.
– Gorąco namawiamy i apelujemy do wszystkich o rejestrację na szczepienia, w tym szczepienia wykonywane szczepionką firmy AstraZeneca, bo jest to wyraz odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale też za naszych najbliższych – podkreślał.

Szef KPRM
na zakończenie zwrócił uwagę, że Polska nie zatrzymała szczepień z wykorzystaniem szczepionek firmy AstraZeneca i przypomniał, że niemal wszystkie kraje, które "uległy wcześniej panice", ponownie ją stosują.

Najwięcej zajętych respiratorów od początku epidemii

14 578 – tyle zakażeń koronawirusem w Polsce potwierdziło 22 marca Ministerstwo Zdrowia. Niestety, zmarło też 65 osób chorych na covid-19. Mamy najwięcej zajętych łóżek i respiratorów od początku epidemii. W ciągu doby wykonano ponad 49,1 tys. testów na obecność SARS-CoV-2.


Aktualnie pacjenci z covid-19 zajmują 24 637 szpitalnych łóżek. 2 421 z nich jest podłączonych do respiratorów. Na kwarantannie jest ponad 351 tys. osób. Z kolei liczba osób, które wyzdrowiały, w ciągu doby wzrosła o 19 181.
W Polsce od początku pandemii wykryto już 2 073 129 przypadków koronawirusa. Z rządowych danych wynika, że zmarło 49 365 osób.

Czytaj także: Takiego wzrostu zakażeń po weekendzie nie było od miesięcy. Mamy nowy raport MZ o covid-19
źródło: RMF FM