Poczobut i członkowie ZPB z zarzutami karnymi. Są podejrzani o "rehabilitację nazizmu"

Sebastian Kaniewski
Białoruska Prokuratura Generalna poinformowała o wszczęciu postępowania karnego wobec członków Związku Polaków na Białorusi. Zarzuty dotyczą działań mających na celu podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym i w celu "rehabilitacji nazizmu". Pretekstem ma być działalność na rzecz upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych.
Białoruska Prokuratura Generalna poinformowała o wszczęciu postępowania karnego wobec członków Związku Polaków na Białorusi. Fot. Mykhaylo Palinchak / 123rf
Przypomnijmy, że we wtorek szefowa Związku Polaków na Białorusi - Andżelika Borys została zatrzymana, a następnego dnia skazana na 15 dni aresztu. W czwartek zatrzymany został także dziennikarz Andrzej Poczobut, kolejny z działaczy ZPB. Milicja podczas działań weszła również do siedziby Związku Polaków w Grodnie i do polskiej szkoły społecznej, która prowadzona jest przez Związek Polaków.

Prokuratura powołuje się na art. 130 białoruskiego Kodeksu karnego, który mówi o "celowych działaniach mające na celu podżeganie do nienawiści i niezgody na tle etnicznym i religijnym na tle przynależności narodowej, religijnej, językowej i innej przynależności społecznej, a także w celu rehabilitacji nazizmu popełnione przez grupę osób". Prokuratura zarzuciła tym samym członkom Związku Polaków na Białorusi organizowanie nielegalnych imprez masowych z udziałem nieletnich, podczas których miano "honorować uczestników antyradzieckich band". Na Białorusi działania Żołnierzy Wyklętych są opisywane jako dokonywanie rabunków i mordów na ludności cywilnej tego kraju.


Szefowa telewizji Biełsat - Agnieszka Romaszewska-Guzy podczas rozmowy z TVN24 przyznała, że oskarżenia prokuratury wynikają z "fascynacji" Andrzeja Poczobuta tematem pamięci o Żołnierzach Wyklętych. W tym kontekście prokuratura opisuje działania członków Związku Polaków na Białorusi jako "działania mające na celu rehabilitację nazizmu i usprawiedliwiające ludobójstwo narodu białoruskiego". Przypomnijmy, że zatrzymanie Andrzeja Poczobuta i inne działania ze strony białoruskich władz skomentował w środę szef KPRM Michał Dworczyk.

– Mamy do czynienia niestety z kolejną odsłoną falą represji wymierzoną w polską mniejszość na Białorusi. Polskie służby konsularne udzielą polskiej mniejszości wszelkiej możliwej pomocy. W mediach białoruskich trwa nagonka na mniejszość polską. Są emitowane materiały, które mają budować napięcie między Polakami i Białorusinami. W bardzo niekorzystnym świetle przedstawiani są Polacy mieszkający na Białorusi, jak i sama Polska. Przypominane są historyczne napięcie – zapowiedział Dworczyk.

Czytaj także: Polski dziennikarz zatrzymany nad ranem na Białorusi. Dworczyk: "Andrzej trzymaj się!"
źródło: Wprost