Niemcy efektownie rozpoczęli walkę o awans na mundial w Katarze

Krzysztof Gaweł
Niemcy ograli na swoim boisku Islandię 3:0 (2:0) na początek eliminacji MŚ. W tej samej grupie Rumunia stoczyła dramatyczny bój z Macedonią, wygrała 3:2 (1:0), a trzy punkty w samej końcówce zapewnił jej Ianis Hagi, syn wielkiego ojca, który właśnie trafił po raz pierwszy w drużynie narodowej.
Niemcy nie mieli problemu z odniesieniem zwycięstwa na początek eliminacji MŚ Fot. UEFA
W pierwszym meczu eliminacyjnym grupy J Niemcy podejmowali w Duisburgu Islandię i błyskawicznie zadali Wikingom dwa ciosy. Już w 3. minucie trafił Leon Goretkza, a w 7. minucie poprawił Kai Havertz i gospodarze mieli bezpieczną przewagę. Po zmianie stron wynik ustalił Ilkay Guendogan i niemiecka maszyna pewnie ruszyła w drogę na mundial.

Niemcy - Islandia 3:0 (2:0)
Bramki: Leon Goretkza (3), Kai Havertz (7), Ilkay Guendogan (56)

Rumuni mierzyli się z Macedończykami w Ploiesti i od 28. minuty prowadzili. Na listę strzelców wpisał się Florin Tanase i jego zespół zyskał cenną przewagę nad przyjezdnymi. Po zmianie stron kapitalnego gola strzelił Valentin Mihaila, ale to nie był koniec emocji.


Dziesięć minut przed końcem gry Macedonia wyrównała wynik meczu, gole strzelili Arijan Ademi oraz Aleksandar Trajkovski. I gdy zanosiło się na podział punktów, w 86. minucie syn słynnego ojca, Ianis Hagi, zapewnił Rumunii triumf i komplet punktów.

Rumunia - Macedonia Północna 3:2 (1:0)
Bramki: Florin Tanase (28), Valentin Mihaila (50), Ianis Hagi (86) - Arijan Ademi (82), Aleksandar Trajkovski (83)

Tymczasem starcie grupowych kopciuszków - Liechtensteinu i Armenii - nie przyniosło bramek przed przerwą. W drugiej połowie zanosiło się na podział punktów, aż w 83. minucie Noah Frommelt trafił do własnej bramki i Ormianie wywieźli z Liechtensteinu trzy "oczka".

Liechtenstein - Armenia 0:1 (0:0)
Bramka: Noah Frommelt (83-sam.)