Rząd po cichu wprowadził kolejny zakaz. Przemycił go w nowych obostrzeniach

redakcja naTemat
Wśród obostrzeń, które ogłosił rząd w czwartek, znalazł się nowy przepis o zakazie udziału w zgromadzeniach, niezależnie od ich rodzaju. O tym nie wspominali Mateusz Morawiecki i Adam Niedzielski podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Rząd po cichu wprowadził zakaz zgromadzeń. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jak wiadomo, wśród nowych restrykcji rządowych w związku z postępującą trzecią falą covid-19 znalazło się zamknięcie sklepów budowlanych a także salonów fryzjerskich czy kosmetycznych. Premier oraz minister zdrowia nie wspomnieli jednak o zaostrzeniu zakazu zgromadzeń powyżej pięciu osób.
Tymczasem od soboty obowiązuje nie tylko zakaz organizowania, ale także udziału w zgromadzeniach, "w tym imprezach, spotkaniach i zebraniach niezależnie od ich rodzaju".
Do tej pory obowiązywał wyłącznie zakaz organizowania zgromadzeń. Jednak był wyjątek w postaci zgromadzenia spontanicznego, które ze względu na swój charakter nie mają organizatora. Od soboty każdy, kto weźmie udział w jakimkolwiek zgromadzeniu, może zostać ukarany.


W polskim prawie wolność zgromadzeń gwarantuje Konstytucja. Zgodnie z jej art. 57, "każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa".

Według nowego rządowego rozporządzenia, obowiązuje też zakaz działalności salonów fryzjerskich, urody i kosmetycznych, studiów tatuażu oraz piercingu. Centra i galerie handlowe pozostają zamknięte, poza sklepami spożywczymi, aptekami i drogeriami, salonami prasowymi czy księgarniami.
Czytaj także: Nowe obostrzenia do 9 kwietnia 2021: co się zmieni na Wielkanoc? [LISTA ZMIAN]