"Pozostaje niedosyt". Sekielski wyjaśnił, co wynika z kary dla abp. Głódzia i bp. Janiaka

Sebastian Kaniewski
Tomasz Sekielski w rozmowie w programie "Onet Rano" skomentował karę wymierzoną abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi i biskupowi Edwardowi Janiakowi. Jego zdaniem opinia publiczna powinna naciskać na prokuraturę i komisję ds. pedofilii, aby te podjęły dalsze działania.
Tomasz Sekielski w rozmowie w programie "Onet Rano" skomentował karę wymierzoną abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi i biskupowi Edwardowi Janiakowi. Fot. Instagram.com / tomaszsekielski
Przypomnijmy, że Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała w poniedziałek o wymierzeniu kary arcybiskupowi Sławojowi Leszkowi Głódziowi oraz biskupowi Edwardowi Janiakowi. Hierarchowie zostali ukarani w związku z tuszowaniem spraw nadużyć seksualnych popełnianych przez podległych im duchownych.

Arcybiskup Głódź i biskup Janiak muszą teraz zamieszkać poza swoimi diecezjami, mają zakaz uczestniczenia w celebracjach religijnych na terenie wyżej wspomnianych diecezji oraz muszą wpłacić z prywatnych funduszy odpowiednią sumę na rzecz Fundacji św. Józefa, zajmującej się zapobieganiem kolejnym przestępstwom wykorzystywania seksualnego.


Autor filmów dokumentalnych o pedofilii w Kościele Tomasz Sekielski skomentował karę wymierzoną duchownym w programie "Onet Rano". Dziennikarz przypomniał, że w swoich filmach przedstawiał historię ofiar m.in. ks. Franciszka Cybuli i ks. Arkadiusza Hajdasza. Pierwszy z nich podlegał abp. Sławojowi Głódziowi, natomiast drugi biskupowi Edwardowi Janiakowi.
– Rozmawiałem z mężczyzną, który był krzywdzony przez ks. Cybulę. Jest on zadowolony z tego, że abp Głódź ponosi karę. Zapewne duchowny zamieszka w swoim domku na Podlasiu, co dla wielu osób jest kpiną i żartem, ale sam fakt uznania winy arcybiskupa dla tego mężczyzny jest bardzo ważny i daje satysfakcję – przyznał Sekielski.

– Wymierzanie kary hierarchom przez Watykan nie jest codziennością. To jest znaczący sygnał. Pozostaje niedosyt co do wysokości kary, ale dla Głódzia i Janiaka to jest poważny cios wizerunkowy – dodał.

Sekielski w dalszej fazie rozmowy podkreślił, że należy teraz oczekiwać zdecydowanych działań prokuratorskich i komisji ds. pedofilii.

– Widać wyraźnie, że instytucje państwowe wciąż podchodzą ostrożnie do tego tematu. O ile prokuratura ściga samych sprawców, o tyle wciąż nie ma postępowań, które wyjaśniłyby, jak to możliwe, że przez wiele lat konkretni księża mogli działać bezkarnie, mimo zawiadomień od wiernych i ofiar. Tutaj potrzebne są działania. Cała presja powinna iść w tym kierunku – uważa dziennikarz.
Do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku trafiło już zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa dotyczącego niezawiadomienia właściwych organów o przypadkach pedofilii wobec nieletnich przez Sławoja Leszka Głódzia i Edwarda Janiaka. Po analizie dokumentów śledczy zdecydowali się przekazać obie sprawy do odpowiednich jednostek podległych Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku.
Czytaj także: "Krok w kierunku oczyszczenia Kościoła". Prymas popiera decyzję ws. Głódzia i Janiaka
źródło: Onet