Porażające odkrycie na posesji byłego senatora PiS. Policja odkopała zwłoki zwierzęcia
Lokalne media z Kaszub donoszą o kolejnym rozdziale bulwersującej sprawy byłego senatora PiS Waldemara B., którego nakryto na znęcaniu się nad psem. Dotąd dowodem w sprawie było jedynie nagranie czynu polityka z Kościerzyny, teraz kryminalni zbadają materiał odkopany na jego posesji.
Były senator PiS wlókł psa za samochodem
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, niedawno w ręce kościerskich funkcjonariuszy trafiło nagranie, na którym widać psa uwiązanego za pędzącym autem. Według pomorskich śledczych, kierowcą tego samochodu był Waldemar B. – wieloletni polityk Porozumienia Centrum, a następnie Prawa i Sprawiedliwości, który w latach 2015-2019 z ramienia tej partii zasiadał w Senacie.Na przerażającym nagraniu – zarejestrowanym w okolicy Grabowa Kościerskiego – widać, jak mężczyzna przywiązuje psa do samochodu, po czym rusza. Zwierzę początkowo starało się biec, ale później przewróciło się i było wleczone za pojazdem byłego senatora PiS. Waldemar B. został w czwartek zatrzymany i miał spędzić noc w policyjnej izbie zatrzymań.Z ustaleń opublikowanych przez portal Kościerski.info wynika, że funkcjonariusze wykonali także czynności na terenie należącej do polityka posesji, a ich wynikiem było odkopanie truchła psa. W najbliższym czasie wykonana ma zostać sekcja zwłok zwierzęcia, która pomoże w ustaleniu, czy to właśnie ono było wleczone za autem Waldemara B.
Waldemar B., czyli "gwiazda polityki" z Kościerzyny
Były senator PiS od lat znany był ze wzbudzania licznych kontrowersji. W wyjątkowo obraźliwy sposób atakował on prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz i pamięć o jej zamordowanym poprzedniku Pawle Adamowiczu.Hasłami typu "Mamy wolność i demokrację. Dyktatury tęczowych dewiantów nie chcemy" były senator PiS odnosił się natomiast do Polaków z mniejszości LGBTQ. Waldemar B. polityczną pozycję budował także na zajadłym hejcie wobec Donalda Tuska.
źródło: Kośierski.info