"Wszystko przycichło i wybuchnie po świętach". Pesymistyczna prognoza prof. Guta ws. zakażeń

Sebastian Kaniewski
Wirusolog prof. Włodzimierz Gut przyznał, że o sobotnich danych przedstawionych przez Ministerstwo Zdrowia ws. liczby zakażeń COVID-19 "można myśleć albo bardzo optymistycznie, albo pesymistycznie".
Włodzimierz Gut przyznał, że o sobotnich danych przedstawionych przez Ministerstwo Zdrowia ws. liczby zakażeń COVID-19 "można myśleć albo bardzo optymistycznie, albo pesymistycznie". Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Przypomnijmy, że Ministerstwo Zdrowia w sobotnim raporcie poinformowało o 28 073 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Najwięcej z nich - 4506 - pojawiło się na Śląsku. Podczas ostatniej doby zmarło 571 osób.

Na temat aktualnej sytuacji epidemiologicznej wypowiedział się wirusolog prof. Włodzimierz Gut.

– Patrząc na te dane, można myśleć albo bardzo optymistycznie, że przyrost zakażeń się zatrzymał, albo pesymistycznie, że mamy okres przedświąteczny i w związku z tym wszystko przycichło i wybuchnie po świętach – przyznał.
Prof. Gut uważa, że mamy do czynienia z nietypowym okresem, dlatego też trudno jest powiedzieć, czy przedstawione w sobotę przez MZ wyniki są w pełni miarodajne.


– Bardzo trudno jest rozróżnić, co jest rzeczywistą zmianą w przebiegu pandemii COVID-19 w Polsce, a co tak naprawdę wynika z tego, że w ferworze przedświątecznym po prostu pewne rzeczy przesunęły się w czasie. Nie odważyłbym się jednoznacznie stwierdzić, że pandemia słabnie. Praktycznie teraz jest to niemożliwe. Musimy poczekać – podkreślił wirusolog.

Czytaj także: Sobotni komunikat MZ przynosi złe wieści. 571 nowych ofiar epidemii
źródło: Gazeta.pl