Powstanie filmowa kontynuacja "Rancza"? Królikowski nie mógł się jej doczekać

Bartosz Świderski
Chociaż ostatni odcinek serialu TVP "Ranczo" wyemitowano w 2016 wciąż sporo mówiło się o jego kontynuacji. Po śmierci Pawła Królikowskiego porzucono pomysł, ale okazuje się, że filmowa kontynuacja może jednak powstać.
"Ranczo. Zemsta wiedźm". Czy powstanie kontynuacja serialu TVP? Fot. kadr z serialu "Ranczo".
"Ranczo" to serial TVP, który okazał się niespodziewanym hitem stacji. Nadawano go w latach 2006-2016 i w tym czasie zebrał całe rzesze fanów. Po emisji ostatniego odcinka sporo mówiło się o jego filmowej kontynuacji, jednak po śmierci Pawła Królikowskiego pod koniec lutego 2020 roku reżyser pozbawił wszystkich złudzeń.

– W tej sytuacji jest to niemożliwe, żebyśmy ruszyli ze zdjęciami. Ta smutna wiadomość, która nami wszystkimi wstrząsnęła, spowodowała, że możliwość nakręcenia filmu praktycznie upadła na zawsze – powiedział Wojciech Adamczyk w rozmowie z Onetem.


Okazuje się, że jednak nie wszystko stracone. Producent serialu Maciej Strzembosz powiedział w rozmowie z "Super Expressem", że losy filmu "Ranczo. Zemsta wiedźm" wcale nie są przesądzone. Zdradził też, że na kontynuację losów bohaterów serialu bardzo czekał Paweł Królikowski.
Maciej Strzembosz, producent serialu "Ranczo"

Paweł był wielkim orędownikiem kontynuacji "Rancza" – jako jeden z pierwszych dostał – jeszcze w 2017 r. scenariusz "Zemsty wiedźm". Dzwonił do mnie często i pytał, kiedy wchodzimy na plan. Był wtedy jeszcze zdrowy i w pełni sił. Kiedy po raz pierwszy zachorował poważnie (tętniak), trzy miesiące później zaczynaliśmy ostatnią serię, w której, według scenariusza, Lucy była w Stanach. To na Pawle spoczywał cały ciężar scen. Oprócz tego miał przecież też inne zobowiązania. I dał radę. Niestety, rozmowy o kontynuacji "Rancza" tak długo się przeciągały, że Paweł odszedł… Tym bardziej uważamy, że powinniśmy – w hołdzie dla tych, którzy tworzyli "Ranczo", a nie ma już ich z nami, zrobić ten film.

Strzebosz wyjawił także część fabuły filmu. – Mogę zdradzić, że akcja dzieje się po zwycięstwie Kozioła, który startował na urząd prezydenta. Kozioł i jego żona to teraz najważniejsza pierwsza para w kraju. Jest też i nieodłączny towarzysz Kozioła, Czerepach – powiedział w rozmowie z "SE".



Przypomnijmy, że nie byłaby to pierwsza pełnometrażowa produkcja w świecie bohaterów serialu. W 2007 roku powstał już film "Ranczo Wilkowyje", którego głównymi wątkami był przyjazd eksmęża Lucy do Wilkowyj oraz intryga Czerepacha przeciwko wójtowi.
Czytaj także: Aktor znany z "M jak miłość" i "Rancza" walczy o życie. Rodzina prosi o pomoc
źródło: "Super Express"