"Korzyści przewyższają zagrożenie". EMA broni skuteczności szczepionki AstraZeneca
Dyrektor Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przyznała, że "korzyści wynikające z używania szczepionki AstraZeneca w zapobieganiu COVID-19 znacznie przewyższają ryzyko występowania działań niepożądanych".
– Możliwym wyjaśnieniem działań ubocznych szczepionki AstraZeneca jest reakcja immunologiczna na szczepionkę, podobna do tej, która występuje czasami u pacjentów leczonych heparyną – mówiła Cooke.
– Ten przypadek jasno pokazuje wyzwania, które wiążą się z kampaniami szczepień na wielką skalę. Przy milionach osób otrzymujących szczepionkę, w bardzo nielicznych przypadkach mogą wystąpić niepożądane działania – dodała Cooke.
"To bardzo rzadko efekt uboczny"
W dalszej fazie konferencji głos zabrała doktor Sabine Straus, która podkreśliła, że komitet przeprowadził dogłębną analizę wszystkich rzadkich incydentów zakrzepowych.– Obecne dane nie zmieniły jakichkolwiek rekomendacji komitetu. Nasza konkluzja jest taka, że wszystkie incydenty zakrzepowo-zatorowe to bardzo rzadki efekt uboczny szczepionki. Obecne dane nie pozwalają na wskazanie określonej przyczyny komplikacji, ale wysunięto kilka możliwych wyjaśnień. Komitet nie doszedł do wniosku, że wiek czy płeć są czynnikami ryzyka dla tych bardzo rzadkich efektów ubocznych – uważa Straus.
Na zakończenie Emer Cooke przyznała, że "ważne jest, byśmy stosowali szczepionki, które są aktualnie dostępne".
– Musimy wygrać z tą chorobą. Musimy upewnić się, że ludzie mają zaufanie do szczepionek. Ryzyko śmiertelności na COVID-19 jest znacznie większe niż ryzyko śmiertelności z powodu tych efektów ubocznych – zakończyła.
Niemcy wstrzymali szczepienia
Przypomnijmy, że Niemieckie Ministerstwo Zdrowia podjęło w ostatnim czasie decyzję o częściowym wstrzymaniu szczepień AstrąZeneką. Oficjalnym powodem jest ochrona słabnąca po 12 tygodniach.W Niemczech ustalono, że osoby poniżej 60 roku życia, które zostały zaszczepione AstrąZeneką, jako drugą dawkę powinny dostać inny preparat. Jens Spahn, minister zdrowia przedstawił projekt, w którym około 2,2 mln obywateli ponownie trafi na listę szczepień i do kolejek po inny rodzaj szczepionki (BioNTech lub Moderna).
Według danych Instytutu Roberta Kocha do 1 kwietnia 2,85 mln ludzi w Niemczech otrzymało pierwsze szczepienie preparatem firmy AstraZeneca. Po raz drugi zaszczepionych nim zostało zaledwie niecałe 2000 osób.