Gwiazdor Milanu i Realu sprzed lat śledzi... polską ligę. Ma ku temu ważny powód

Karol Górski
Quentin Seedorf, bratanek Clareenca Seedorfa, legendy europejskiej piłki, od prawie dwóch lat jest zawodnikiem pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec. W rozmowie z "Łączy nas piłka TV" 20-latek zdradził, że jego wujek regularnie śledzi mecze polskiej drużyny.
Quentin Seedorf w barwach Zagłębia Sosnowiec. Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Latem 2019 roku kontrakt z Zagłębiem Sosnowiec podpisał lewy obrońca z Holandii – Quentin Seedorf. Szybko okazało się, że zbieżność nazwisk z byłym gwiazdorem Milanu czy Realu nie jest przypadkowa. Clarence Seedorf to wujek oraz ojciec chrzestny piłkarza zawodnika.

Seedorf junior był ostatnio gościem programu na kanale "Łączy nas piłka TV". Piłkarz zdradził, że odkąd przeniósł się do Polski, jego wujek regularnie śledzi Fortuna 1. Ligę, a zwłaszcza mecze Zagłębia.

– Praktycznie po każdym meczu pytam wujka, co sądzie o mojej grze. Daje mi trochę wskazówek, dzieli się przemyśleniami, mówi, co powinienem robić lepiej. Jest dla mnie bardzo ważny. To część mojej rodziny. Kiedy byłem dzieckiem, oglądałem jego mecze. Rozmawiałem z nim o piłce nożnej. Dla mnie jest wzorem do naśladowania – podkreślił Quentin.


Po ostatnim meczu klubu z Sosnowca 45-latek miał duże powody do radości. W wygranym 3:0 meczu z Widzewem Łódź jego bratanek w ciągu trzech minut dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Były to jego pierwsze gole na polskich boiskach.

Starszy z Seedorfów w 2014 roku zakończył swoją bogatą karierę, podczas której grał dla m.in. Ajaksu Amsterdam, Realu Madryt i AC Milan. Cztery raz wygrywał Ligę Mistrzów. Ma na koncie 87 występów w reprezentacji Holandii. Po zawieszeniu butów na kołku został trenerem, prowadził już choćby Milan.
Czytaj także: Kuriozalna scena w Lidze Europy. Chłopiec cisnął piłką w twarz zawodnika Romy [WIDEO]

źródło: "Łączy na piłka TV"