Przerwa Lewandowskiego dobiega końca. Boniek podał termin jego powrotu do gry

Karol Górski
Robert Lewandowski wróci do gry już w sobotnim meczu z Wolfsburgiem – taką informację przekazał Interii Zbigniew Boniek. Wcześniej przewidywano, że przerwa napastnika potrwa kilka dni dłużej.
Lewandowski przez kontuzję opuścił już cztery mecze Bayernu. Fot. FCBayern.com
Napastnik Bayernu Monachium doznał kontuzji kolana pod koniec marca, w trakcie meczu reprezentacji Polski z Andorą. Początkowo wydawało się, że przerwa potrwa zaledwie kilka dni, jednak niemieccy lekarze ocenili, iż uraz jest poważny. Cztery tygodnie przerwy – tak brzmiała ich diagnoza.

Robert Lewandowski szybko wracał jednak do zdrowia i w pewnym momencie mówiono nawet, że może zagrać w rewanżowym starciu z PSG. Ale tak się nie stało. Nadal aktualna była (i w sumie nadal jest) za to prognoza jednego z niemieckich dziennikarzy, który przewidywał, że Polak wróci do gry w przyszłym tygodniu.

Okazuje się jednak, że "Lewy" na boisku może pojawić się jeszcze szybciej. Prezes PZPN Zbigniew Boniek w rozmowie z Interią poinformował, że napastnik będzie do dyspozycji Hansiego Flicka już w najbliższą sobotę. Tego dnia Bayern mierzy się z VfL Wolfsburg.


Jeśli Lewandowski rzeczywiście wróci do gry już w nadchodzący weekend, pobicie rekordu Gerda Müllera będzie jak najbardziej realne. Do wyrównania osiągnięcia legendarnego niemieckiego piłkarza – strzelenia 40 goli w jednym sezonie Bundesligi – Polakowi brakuje pięciu trafień. Do końca sezonu pozostało sześć meczów.
Czytaj także: "Ranią fanów Bayernu". Gorzki komentarz "Bilda" do rodzinnych zdjęć Lewandowskich

źródło: Interia