Celem Szydło ma być "upolszczenie" Muzeum Auschwitz. Ujawniono, jaką funkcję chciała objąć

Łukasz Grzegorczyk
Nie milkną echa po tym, jak Beata Szydło dostała nominację do Rady Muzeum Auschwitz. Okazuje się, że europosłanka PiS miała podobno znacznie większe ambicje, o czym powiedziała "Gazecie Wyborczej" była ambasadorka Polski w Izraelu.
Beata Szydło podobno chciała zostać szefową Muzeum Auschwitz-Birkenau. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
– Nie wiem, jakie kwalifikacje ma Beata Szydło. Wiem, że od dawna chciała zastąpić Piotra Cywińskiego na stanowisku dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jej misją w radzie będzie zapewne upolszczenie Auschwitz – stwierdziła na łamach "Wyborczej" Agnieszka Magdziak-Miszewska, była ambasadorka Polski w Izraelu.
Jak dodała, była premier w ramach nowej funkcji zajmie się przede wszystkim polską częścią historii obozu.

– Na radzie może stawiać zarzuty formułowane przez środowiska narodowe i część rodziny Witolda Pileckiego; uważają oni, że pamięć o Pileckim, i o Polakach w ogóle, jest w muzeum niedostatecznie uwypuklona, że polskie wątki są zaniedbywane w historii obozu – tłumaczyła.


Przypomnijmy, że we wtorek 13 kwietnia pisaliśmy o nowej funkcji, jaką będzie pełnić Beata Szydło. Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński powierzył jej stanowisko w instytucji kultury. Szydło ma zasiąść w Radzie Muzeum przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Krótko po tym, jak powierzono byłej premier nową funkcję, działacz mniejszości żydowskiej Stanisław Krajewski po latach zrezygnował z członkostwa w radzie Muzeum Auszwitz-Birkenau.
Czytaj także: Wieloletni członek rady Muzeum Auschwitz-Birkenau rezygnuje. Decyzja zapadła po wyborze Szydło
źródło: wyborcza.pl