Bayern Monachium poskromił Wilki. Nastolatek zastąpił "Lewego" i został bohaterem

Krzysztof Gaweł
Bayern Monachium w sobotę znów musiał sobie radzić bez Roberta Lewandowskiego, ale wygrał na wyjeździe 3:2 (3:1) z trzecim w lidze VfL Wolfsburg, a dwa gole strzelił 18-letni Jamal Musiala. Die Roten są o krok bliżej mistrzostwa Niemiec, znów uciekają RB Lipsk i reszcie stawki.
18-letni Jamal Musiala strzelił dwa gole dla Bayernu Monachium i zapewnił mu triumf nad Wilkami Fot. FCBayern.com
Piłkarze Bayernu Monachium po odpadnięciu z Ligi Mistrzów mają już tylko jeden cel w obecnym sezonie - wywalczyć kolejne mistrzostwo Niemiec. W sobotę zmierzyli się w meczu na szczycie Bundesligi z VfL Wolfsburg, a przeciw Wilkom zabrakło po raz kolejny w składzie kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Gospodarzy ten fakt ucieszył, ale w ekipie mistrzów Niemiec znaleźli się godni następcy polskiego snajpera.
Czytaj także: Będą zmiany w Bayernie Monachium po porażce w LM. Koniec pewnej epoki

Goście już w 15. minucie spotkania objęli prowadzenie, bo Alphonso Davies świetnie podał w pole karne Wolfsburga, a 18-letni Jamal Musiala perfekcyjnie wykończył atak Die Roten. Niespełna dziesięć minut później na 2:0 podwyższył Eric Maxim Choupo-Moting, który wykorzystał koszmarny błąd w obronie gospodarzy.

Jeszcze przed przerwą Bayern zadał trzeci cios. Tym razem Musiala głową wykończył centrę Thomasa Muellera i został bohaterem spotkania. Wilki odpowiedziały raz, Wout Weghorst pokonał Manuela Neuera i wydawało się, że Bawarczyków już nic w sobotę nie zaskoczy. Po zmianie stron Wolfsburg ruszył jednak do walki o szukał choćby punktu.


W 54. minucie kapitalnym uderzeniem popisał się Maximilian Philipp i Wilki miały kontakt z rywalami. Bayern dominował, marnował kolejne okazje i wygrał pojedynek, choć znów zmarnował kilka doskonałych okazji strzeleckich. W 78. minucie na murawie pojawił się Bartosz Białek, ale nie zdołał odmienić losów spotkania i trzy punkty pojechały do Monachium.

Bayern umocnił się na czele ligowej tabeli, bo w piątek RB Lipsk tylko zremisowało 0:0 z TSG 1899 Hoffenheim. Mistrzowie Niemiec mają nad Bykami siedem punktów przewagi, do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek ligowych. Wilki plasują się na pozycji trzeciej, tracą do Bayernu 14 punktów. Być może w następnym meczu zagra Robert Lewandowski, który wraca do zdrowia.

Tymczasem czwarta w tabeli ekipa Eintrachtu Frankfurt przegrała w sobotę z Borussią Moenchengladbach 0:4 i walka o udział w Lidze Mistrzów znów nabiera rumieńców. SC Freiburg 4:0 rozbiło Schalke 04 Gelsenkirchen, Union Berlin wygrał 2:1 z VfB Stuttgart, a w starciu FC Augsburg z Arminią Bielefeld gole nie padły. Bayer Leverkusen ograł z kolei 3:0 walczący o ligowy byt FC Koeln.