"Odradzanie szczepionek AstraZeneca i J&J jest nieodpowiedzialne". Mocny apel PAN

Sebastian Kaniewski
Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk jasno stwierdzili, że odradzanie szczepień preparatami AstraZeneca i Johnson & Johnson jest skrajnie nieodpowiedzialne. PAN tym samym odniósł się do niedawnego stanowiska Episkopatu, w którym stwierdzono, że sposób produkcji wyżej wspomnianych szczepionek budzi "sprzeciw moralny", więc katolicy nie powinni się godzić na ich przyjmowanie.
Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk jasno stwierdzili, że odradzanie szczepień preparatem AstraZeneki i Johnson & Johnson jest skrajnie nieodpowiedzialne. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Interdyscyplinarny zespół doradczy ds. COVID-19 przy Polskiej Akademii Nauk w komunikacie wydanym 19 kwietnia przypomniał, że pośród dopuszczonych do stosowania szczepionek przeciwko koronawirusowi są tzw. szczepionki wektorowe, które tworzone są na bazie ludzkich lub zwierzęcych unieszkodliwionych wirusów.

W przypadku wirusa SARS-CoV-2 szczepionki wektorowe powstały w oparciu o adenowirusy, z których usunięte zostały geny odpowiadające za tworzenie kluczowych elementów patogenu.
PAN
o szczepionkach Astra Zeneca i J&J

W miejsce tych usuniętych fragmentów wstawiony został fragment DNA pozwalający na produkcję białka S wirusa SARS-CoV-2. Taki sztuczny i defektywny wirus - nie może się namnażać w naszych tkankach, ani powodować choroby - jest wektorem, czyli nośnikiem, który dostarcza do komórek osoby zaszczepionej matrycę do produkcji białka S, i w efekcie przygotowuje nasz układ odpornościowy na kontakt z wirusem SARS-CoV-2. Tak działają między innymi szczepionki AstraZeneca i Johnson&Johnson

Przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk zwracają uwagę na fakt, iż opracowanie testów molekularnych czy antygenowych na obecność koronawirusa nie byłoby możliwe bez wykorzystania enzymów wirusów i bakterii oraz białek ludzkich.

"W przypadku szczepionek wektorowych przeciw COVID-19 kluczowym elementem jest wykorzystanie komórek ludzkich do produkcji wektorów. Wszystkie komórki wykorzystywane do produkcji takich szczepionek oryginalnie pochodzą od człowieka i różnią się w zależności od tego, z jakiego organu zostały pobrane, oraz od wieku i płci dawcy. Linie komórkowe wykorzystywane w produkcji szczepionek przeciw COVID-19 to HEK293 i PER.C6. Obie te linie komórkowe zostały wyprowadzone kilkadziesiąt lat temu (w 1973 i 1985 roku) z tkanek zarodkowych pozyskanych po aborcji"

Naukowcy w końcowej fazie swojego komunikatu zaapelowali, by do tematu szczepień "podchodzić racjonalnie". Przyznali też, że odradzanie szczepień preparatami wektorowymi w momencie, gdy w Polsce odnotowujemy dziennie kilkaset zgonów z powodu COVID-19 jest "nieodpowiedzialne i wiąże się ze zgodą na tysiące ofiar śmiertelnych i ciężkie powikłania pochorobowe".
Komunikat opublikowany przez PAN można niejako potraktować jako polemikę z niedawnym stanowiskiem Episkopatu Polski. Jak pamiętamy biskup Józef Wróbel opublikował w ubiegłym tygodniu oświadczenie, w którym stwierdzono, że "w produkcji szczepionek AstraZeneca i Johnson & Johnson korzysta się z linii komórkowych stworzonych na materiale biologicznym pobranym od abortowanych płodów. To budzi sprzeciw moralny (...), katolicy nie powinni się godzić na szczepienia tymi szczepionkami".
Czytaj także: Turyści szczepionkowi latają do Rosji po Sputnika V. KE ostrzega przed takimi zabiegami
źródło: Gazeta.pl