Ciężki czas Vitala Heynena. "Skupiam się wyłącznie na reprezentacji Polski"

Krzysztof Gaweł
We wtorek 20 kwietnia rusza w Spale zgrupowanie reprezentacji Polski siatkarzy przed sezonem 2021. Trener Vital Heynen nie tak dawno pracował w Italii, gdzie został zwolniony w trakcie finałów Serie A1. Teraz jest już w Polsce i czeka na swoich ludzi w COS Spała. Cel na sezon? Medal olimpijski w Tokio.
Vital Heynen rusza do pracy z polską kadrą w ciężkim sezonie olimpijskim Fot. FIVB
Jeszcze nie wszyscy siatkarze Biało-Czerwonych są gotowi do przyjazdu na zgrupowanie, ale praca w polskim obozie wre. Już 19 kwietnia pojawią się w Spale pierwsi siatkarze, większość będzie dzień później, czyli we wtorek 20 kwietnia, gdy oficjalnie ruszają przygotowania do sezonu.
Czytaj także: Trener polskich mistrzów świata podał skład na sezon 2021. Objawienie ligi zagra w kadrze

Tydzień później dołączą do kolegów reprezentanci z czołowych czterech drużyn PlusLigi, a dopiero 6 maja gracze Grupa Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle, finaliści Ligi Mistrzów, którzy 1 maja w Weronie zagrają o tytuł najlepszej ekipy Starego Kontynentu. Na początku maja w Spale spodziewani są też Michał Kubiak i Bartosz Kurek, ich kluby kończą jeszcze sezon zmaganiami w pucharze oraz walczący o mistrzostwo Italii Wilfredo Leon i Maciej Muzaj.


Vital Heynen skomentował dla "Przeglądu Sportowego" swoje pożegnanie z Sir Safety Conad Perugia. Wywalczył w tym sezonie Superpuchar Włoch z ekipą Diabłów, ale po porażce w pierwszym meczu finałowym Serie A1 z Cucine Lube Civitanova (1:3) prezes Gino Sirci zdecydował się zwolnić trenera. Powód?

– Nie znalazłem atakującego w obliczu kłopotów zdrowotnych, jakie miał Aleksandar Atanasijević. Mogę siebie za to winić, bo w końcu to ja byłem trenerem – przyznał Belg, który na tej kluczowej pozycji upatruje przyczyny porażek drużyny w Coppa Italia czy półfinale Ligi Mistrzów.

"Wiele się od ciebie nauczyłem. Słyszałem od niektórych, że może być trudno spędzać tyle czasu razem i po długim sezonie kadrowym, pracować również w klubie, ale póki co wszyscy żyją, więc chyba nie było tak źle. Do zobaczenia w Spale" - żegnał selekcjonera Wilfredo Leon, który cieszył się pracą z Belgiem w ekipie Perugii. Kubańczyk i jego drużyna w drugim meczu pokonali Cucine Lube Civitanova (3:2) i wyrównali stan finałowej batalii. Trzeci mecz już w środę o godzinie 20:30.

– Jedyne, czego żałuję, to że nie udało mi się dograć sezonu do końca, bo nie lubię zostawiać niedokończonych spraw. Plusem w tej sytuacji jest fakt, że po krótkim odpoczynku z rodziną, będę miał czas, żeby skupić się już wyłącznie na reprezentacji Polski – mówił Vital Heynen. Przed nim kluczowy sezon w pracy z Polakami i walka o medal olimpijski w Tokio.
Źródło: "Przegląd Sportowy"