Jest oświadczenie TVP ws. "Jeden z dziesięciu". "Nie zawieramy niekorzystnych umów"

Agata Sucharska
Po ostatnim odcinku popularnego teleturnieju "Jeden z dziesięciu" prowadzonego przez Tadeusza Sznuka w sieci wybuchła fala spekulacji na temat tego, czy program może niebawem zniknąć z anteny. W tej sprawie TVP wydało oficjalne oświadczenie.
Czy "Jeden z dziesięciu" zniknie z anteny? Jest oficjalne oświadczenie TVP. Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Gazeta

Oświadczenie TVP ws. teleturnieju "Jeden z dziesięciu"

Zwycięzcom i widzom dziękujemy za obecność. I to koniec finału 124. serii "Jednego z dziesięciu" – powiedział Tadeusz Sznuk podczas ostatniego odcinka kultowego teleturnieju. Fani byli bardzo zaniepokojeni taką formą pożegnania gospodarza, ponieważ zwyczajowo, zawsze zapraszał widzów na kolejną serię.
Co więcej, z licznych doniesień wynika, że nowa seria teleturnieju nie została w ogóle nagrana. Okazuje się, że przyczyną mogą być skomplikowane kontakty producentów programu z samą Telewizją Polską. Stacja podkreśliła jednak w oświadczeniu, że program nie zniknie z anteny. Przekazano, że na razie trwają negocjacje.
Komunikat TVP ws. programu "Jeden z dziesięciu"

W celu uruchomienia produkcji kolejnych serii audycji, TVP prowadzi aktualnie negocjacje z producentem teleturnieju dotyczące warunków kontynuacji współpracy. Oczekiwania producenta wykraczają poza standardy TVP i nie mogą być spełnione.

To kolejny przypadek, kiedy producent zewnętrzny wykorzystuje wcześniej praktykowany nierównoprawny model współpracy, w którym TVP oddawała producentowi cyklicznych audycji rozrywkowych prawa do formatu i scenariusza, samemu pełniąc rolę bankomatu i słupa ogłoszeniowego.

Taki model współpracy i produkcji dawał uprzywilejowaną pozycję producentowi i możliwość eskalowania przez niego coraz korzystniejszych warunków produkcji audycji, które to audycje wypromowała na swoich antenach TVP.

"Od kilku lat polityka Telewizji Polskiej przewiduje budowanie własnej podmiotowości jako producenta i w związku z tym jej celem jest rozwijanie głównie tych produkcji, do których posiada prawa. Telewizja Polska dokonała już w ostatnich latach zmiany modelu produkcji kilku znanych i lubianych audycji, np.: 'Va banque', 'Jaka to melodia?', 'Koło fortuny' oraz rozwija lub wprowadza nowe, do których posiada prawa np.: 'Szansa na sukces', ,'Dance Dance Dance', 'To był rok!', 'Sanatorium miłości'" – czytamy w dalszej części komunikatu TVP.


Stacja zaznaczyła, że w przypadku formatów, do których prawo posiada producent zewnętrzny takich jak właśnie "Jeden z Dziesięciu" produkcje takie są i mogą być kontynuowane przez TVP jedynie wówczas, kiedy producent akceptuje w pełni partnerskie zasady współpracy i nie eskaluje oczekiwań ponad obecnie obowiązujące w TVP standardy.

"Telewizja Polska nie będzie zawierać niekorzystnych umów. Te czasy skończyły się bezpowrotnie kilka lat temu. Telewizja liczy na korzystne dla stron zakończenie negocjacji w sprawie teleturnieju "Jeden z dziesięciu", czego z pewnością oczekują również widzowie" – dodano.

Warto podkreślić, że legendarny program "Jeden z dziesięciu" wyrył się telewizyjnej historii Polski jako najdłużej emitowany teleturniej. Jest nadawany nieustannie od 1994 roku na antenie TVP.
Czytaj także: Spektakularny finał "1 z 10". Zwycięzca odstawił rywali 4 minuty przed końcem czasu