Trybunał Przyłębskiej sobie, Polki sobie. Są dane o kobietach, którym pomogła Aborcja Bez Granic
Mija pół roku od wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej, który ogłosił zakaz aborcji embriopatologicznej. Jak wynika z danych organizacji Aborcja Bez Granic, Polki nie respektują tego orzeczenia i nadal przerywają niechcianą ciążę. Od 22 października 2020 roku ABG pomogła w tym 17 tysiącom osób z Polski.
Pomimo tego, że decyzja weszła w życie dopiero pod koniec stycznia 2021, to w praktyce zmiana ta zadziałała od razu. Już 23 października 2020 na telefon Aborcji Bez Granic zadzwoniły pierwsze cztery osoby, którym odmówiono aborcji w polskich szpitalach, choć wciąż miały do tego prawo zagwarantowane obowiązującym przepisem ustawy.
Przez ostatnie 6 miesięcy grupy działające w ramach Aborcji Bez Granic pomogły tysiącom osób z Polski w dostępie do aborcji. Jak wynika z danych ABG:
- 597 osób mogło przerwać ciążę w zagranicznej klinice w drugim trymestrze.
- Wsparcie finansowe wyniosło ponad 420 tysięcy złotych.
- Łącznie z pomocy Aborcji Bez Granic skorzystało ponad 17 tysięcy osób.
Czytaj także: Kaczyński nie zrozumiał Czarnego Protestu. "Nawet trudne ciąże powinny kończyć się porodem. By je ochrzcić i pochować"
Aborcja Bez Granic pomogła przerwać ciążę ponad 17 tysiącom Polek
Wśród osób korzystających ze wsparcia wszystkich grup wchodzących w skład Aborcji Bez Granic znalazły się m.in.:- Kasia - 15 latka w 12 tygodniu ciąży. Bała się powiedzieć mamie, że spała ze swoim chłopakiem. Mama pytała ją kilkukrotnie czy przypadkiem nie spóźnia się jej okres, mają dobry kontakt, ale Kasia strasznie się obawiała, że ją zawiedzie. Na infolinie zadzwoniła matka Kasi. Zabieg w Holandii ma zaplanowany na 22 kwietnia, dziś o świcie wyjechali w podróż.
- Anita (imię zmienione) - 13 tydzień, ciąża chciana, planowana. Podczas badania USG stwierdzono obrzęk uogólniony. Ze względu na obecne prawo podczas wizyty lekarskiej Anita usłyszała, że ma czekać na poronienie. W gorszym przypadku, jeśli dotrzyma do porodu "dziecko się urodzi i umrze po kilku godzinach". Anita zastanawia się nad wyjazdem za granicę. Próbuje przedyskutować z mężem opcje przyjmowania tabletek w domu, ponieważ ma jeszcze małe dziecko, którego nie chce zostawić z rodziną, gdyby ewentualnie musieli wyjechać do Holandii.
- Maja - 27 latka z małej miejscowości na Podlasiu. Nie spodziewała się ciąży, pozytywny test bardzo ją zaskoczył. Decyzję podjęła szybko. Od początku wiedziała, że nie jest gotowa ani finansowo ani emocjonalnie na kolejne dziecko i zamówiła tabletki z Women Help Women. Przyjęła je we własnym łóżku, karmiąc piersią swoją 11 miesięczną córkę.
Biorąc pod uwagę statystyki rządowe z wykonania ustawy za poprzednie lata, stwierdzamy, że Aborcja Bez Granic przejęła niemal wszystkie "ustawowe" zabiegi aborcyjne, które do tej pory były wykonywane w publicznych szpitalach. Dostęp do aborcji dla osób z Polski w drugim trymestrze ciąży całkowicie spoczywa na barkach feministycznych organizacji i grup nieformalnych oraz zależy od pieniędzy uzbieranych z darowizn.
Czytaj także: Tłumaczy, jak legalnie przerwać ciążę – także poza Polską. Oto Magda z infolinii Aborcja Bez Granic