To one zostały okrzyknięte królowymi Oskarów 2021. Co wiemy o Frances McDormand i Chloé Zhao?

Monika Piorun
Królowa wcale nie musi być tylko jedna, zwłaszcza w tak nietypowym czasie jak globalna pandemia covid-19. Choć w ostatnim roku mało komu udało się obejrzeć oskarowe produkcje na ekranach kin, to Akademia Filmowa nie zrezygnowała z nagrodzenia nielicznych produkcji, które udało się zrealizować w tym trudnym dla wszystkich czasie. Triumfował "Nomadland", a jego reżyserka i aktorka wcielającą się w główną rolę podbiły teogoroczną ceremonię.
63-letnia aktorka Frances McDorman i 39-letnia reżyserka Chloe Zhano zostały uznane za królowe Oskarów 2021. Dlaczego tak je nazwano? Fot. Kadr z 93. ceremonii wręczenia Oskarów 2021; Twitter.com @GeeksofColor


Obie są Amerykankami, choć jedna urodziła się w Chicago, a druga w Pekinie. Choć dzieli je spora różnica wieku (25 lat), to na planie filmu, który reżyserowała 39-letnia Chloé Zhao, a niespełna 64-letnia Frances McDormand wcielała się w główną rolę, stworzyły wyjątkowy duet, któremu udało się zdobyć w sumie... 3 statuetki Oskarów. Łączy je nie tylko talent, ale i spore życiowe doświadczenie — co o nich wiemy?

Frances McDormand — nowa Meryl Streep?

Dzięki ostatniemu Oskarowi za główną rolę w "Nomadland" Frances McDormand dorównała samej Meryl Streep i może pochwalić się w sumie 3 statuetkami na koncie (w 1996 r. Akademia Filmowa doceniła ją za "Fargo", a w 2018 r. za "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri").


Urodzona 23 czerwca 1957 roku aktorka debiutowała w 1984 roku w filmie braci Cohen pt. "Śmiertelnie proste". Choć produkcja przeszła bez echa, to zmieniła jej życie prywatne (Frances McDorman została żoną starszego od niej o 3 lata Joela Cohena, jednego ze słynnych braci filmowców-scenarzystów-reżyserów i producentów).

Para wzięła ślub w 1984 roku, a od 1995 roku wychowuje wspólnie adoptowanego syna, Pedro McDormanda-Cohena, który urodził się w Paragwaju. Małżeństwo zaopiekowało się nim, kiedy chłopczyk miał zaledwie 6 miesięcy. Frances McDorman nigdy nie ukrywała, że naprawdę nazywa się Cynthia Ann Smith i sama też została adoptowana w dzieciństwie.

Jej syn Pedro stawia pierwsze kroki w aktorstwie, choć wcale nie planował wiązać z tym zawodem swojej przyszłości. Wcześniej pracował jako trener osobisty. Sporadycznie brał także udział w sesjach zdjęciowych, w których występowała jego mama.

Na swoim Instagramie zapewnił, że udało się mu przemycić nieco swoich pomysłów do jednej ze stylizacji, które wykorzystano w popularnym magazynie modowym. Syn Joela Cohena i Frances McDormand udostępnił też słynne nagranie z 93. gali Oskarów, podczas którego jego mama odbierając nagrodę... zawyła jak wilk.

Nietypowe zachowanie aktorki nie było zwykłą fanaberią, a wspomnieniem Michaela Wolfa Snydera, 35-letniego operatora dźwięku, który pracował na planie "Nomadland" i popełnił samobójstwo zanim zakończyły się zdjęcia do tego filmu. To właśnie jego nazywano "Wilkiem". Frances McDormand w "Nomadland" wcieliła się w postać wdowy po sześćdziesiątce, która straciła pracę w czasie recesji i musiała zatrudnić się w jednej z fabryk Amazona.
Scenariusz filmu w reżyserii Chloé Zhao powstał na podstawie słynnego reportażu Jessici Bruder pt. "Nomadland. W drodze za pracą".

Oskary 2021. Kim jest Chloé Zhao?

Naprawdę nazywa się Zhao Ting i urodziła się 31 marca 1982 roku w Pekinie. Jest pierwszą kobietą azjatyckiego pochodzenia, która dostała Oskara za reżyserię i drugą przedstawicielką tej płci, której udało się zwyciężyć w tej kategorii (wcześniej na kartach historii kina zapisała się Kathryn Bigelow za film "The Hurt Locker. W pułapce wojny"). Chloé Zhao już jako 15-latka wyjechała z Chin do Londynu. Jej rodzice (ojciec
był dyrektorem w firmie Shougang Group a później wszedł w branżę nieruchomości, a matka pracowała w szpitalu) wysłali ją do prywatnej szkoły z internatem w Wielkiej Brytanii. Tam uczyła się głównie języka angielskiego.

Potem wyjechała do USA. W Los Angeles skończyła liceum, a na studia wybrała się do Nowego Jorku. Młodą Azjatkę zainteresowało nie tylko filmoznawstwo, ale także nauki polityczne (skończyła oba kierunki).

W projektach, które realizowała, zawsze starała się poruszać wątki społeczne, ale stroniła od zbędnego moralizatorstwa.

Debiutowała w 2010 roku krótkometrażowym filmem "Daughters". Pięć lat później nakręciła pierwszą fabułę ("Songs My Brothers Taught Me", którą wyświetlono podczas Festiwalu Sundance). Sporym uznaniem krytyków cieszył się także kolejny film w jej karierze ("Rider"). Deszcz nagród spłynął na nią jednak dopiero po trzecim filmie pt. "Nomadland", za który doceniono ją Złotym Lwem podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji w 2020 oraz nagrodą za reżyserię podczas tegorocznego rozdania Złotych Globów.

"Nomadland" Chloé Zhao podczas Oskarów 2021 otrzymał w sumie 3 statuetki, w tym za najlepszą reżyserię i najlepszy film. Reżyserka odbierając jedną z nagród zadedykowała wygraną "osobom, które odnajdują dobro w sobie".

Dziękuję wszystkim nominowanym w tej kategorii. Jesteście genialni. To była niezwykła podróż (...) Ludzie od urodzenia są dobrzy. Zawsze w to wierzę, choć czasem wydaje się odwrotnie. Ja odnajduję dobro w ludziach, których spotykam.

Dedykuję tę nagrodę osobom, które odnajdują dobro w sobie. Inspirujecie mnie do kręcenia kolejnych filmów.

Reżyserka nie spoczywa jednak na laurach i już zapowiada kolejną produkcję. Jej fani mogą być nieco zaskoczeni, bo wkrótce na ekranach ma pojawić się kolejna premiera Marvela. "Eternals" ma wejść do kin po długiej, pandemicznej przerwie w listopadzie 2021 roku.
Czytaj także: Oskary w cieniu pandemii. COVID-19 zmienił Hollywood w... "Nomadland" [ZDJĘCIA]