Edyta Górniak miała stan przedzawałowy. "Ten rok 2020 dla mnie był zbawienny"
Edyta Górniak wzięła udział w relacji live, zorganizowanej przez Rafała Brzozowskiego. Artystka opowiedziała wokaliście o swoich problemach ze zdrowiem. Podkreśliła, że czas pandemii uratował jej życie.
Piosenkarka wyznała, że duże zaangażowanie w pracę odbiło się na jej zdrowiu. A pandemia koronawirusa okazała się dla niej zbawieniem.
Pracowałam bardzo dużo i gdyby nie ten rok ten 2020, to przyrzekam z ręką na sercu, że nie wiem, czy bym przeżyła. Byłam tak wyczerpana pracą, niespaniem, nie żyłam higieniczne, ten stan przedzawałowy, który miałam w Opolu, mówię to po raz pierwszy, ten rok 2020 dla mnie był zbawienny, bo ocalił mi prawdopodobnie życie, dzięki temu mogłam zwolnić
Przypomnijmy, że Edyta Górniak należy do grona koronasceptyków. Podobnie jak Ivan Komarenko czy Viola Kołakowska, celebrytka często poddaje w wątpliwość istnienie koronawirusa, a podkreśla swoje poglądy na temat teorii spiskowych.
Artystka założyła ostatnio swój kanał "Akademia Przebudzenia" na platformie YouTube. Publikuje tam filmy, w których opowiada o "swoich życiowych doświadczeniach", które doprowadziły ją do szczęścia, spełnienia, satysfakcji i sukcesu.
– Chcę podzielić się tym, co pozwoliło mi przetrwać traumatyczne doświadczenia, podnieść się z nich, przyjąć naukę, oczyścić i wznieść. Pamiętajcie, że zależy mi tylko na jednym, na waszej wolności umysłu i wolności duszy. Chcę, żebyście byli spokojni, jak tylko jest to możliwe – mówiła w pierwszym odcinku.