Potężny polski działacz bez litości dla Rosjanki. Ostra reakcja i wielki niesmak w Warszawie
Do niecodziennej sytuacji doszło we wtorek podczas meczu o mistrzostwo świata w warcabach stupolowych. Pojedynek między Natalią Sadowską i Rosjanką Tamarą Tansykkużyną zakłócony został przez organizatorów, na polecenie szefa WADA (Światowej Agencji Antydopingowej) Witolda Bańki usunięto rosyjską flagę, która znajdowała się na stanowisku Rosjanki. Całą sprawę opisał portal Sport.pl.
Witold Bańka zażądał, by usunięto rosyjską flagę ze stolika, na którym rozstawiono szachownicę i stanowiska dla zawodniczek. Dlaczego? Bo Rosjanie zostali wykluczeni pod koniec 2020 roku przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie z udziału w mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich za zorganizowany doping trwający latami. O taki wyrok wnioskowała WADA, Rosjanie mogą startować w imprezach międzynarodowych, ale pod neutralną flagą, a nie jako reprezentanci swojego kraju.
– Zadzwoniła pani w imieniu byłego ministra sportu Witolda Bańki i otrzymałem wyraźne polecenie, by zdjąć rosyjską flagę nawet mimo faktu, że partia trwa – opowiadał Sport.pl o całej sytuacji prezes klubu Admirał PC BEST Szczecin, którego barwy reprezentuje Natalia Sadowska, Jacek Pawlicki.
Doszło do bardzo niezręcznej i z pewnością nieprzyjemnej sytuacji w trakcie rozgrywki. Jacek Pawlicki pojawił się na sali, zabrał ze stolika flagę Rosji i odkleił ze stolika naklejkę z nazwiskiem Tansykkużyny i flagą jej kraju. Ta zniknęła również z internetowej transmisji całego wydarzenia.
Ostra reakcja Witolda Bańki wywołała niezadowolenie i niesmak u kibiców śledzących potyczkę w internecie. Z pewnością też nie pomogła w zachowaniu ducha sportu czy rywalizacji fair play w starciu dwóch arcymistrzyń warcabów stupolowych. Chyba że na tym właśnie ma polegać rywalizacja sportowa w 2021 roku...
Jeśli chcecie śledzić zmagania polskiej i rosyjskiej arcymistrzyni, znajdziecie ją pod linkiem: https://www.youtube.com/channel/UCQO0exxqgQR7tKrhIuojxhQ.
Źródło: Sport.pl