Mistrz Polski przegrywa w finale Energa Basket Ligi. Sensacyjne Byki bliżej złota

Krzysztof Gaweł
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski pokonała w trzecim meczu finałowym Energa Basket Ligi Enea Zastal BC Zielona Góra 90:81 (22:17, 20:25, 24:17, 24:22) i sensacyjnie prowadzi w serii do czterech zwycięstw 2-1. Byki z Wielkopolski mogą po raz pierwszy w historii wywalczyć złoty medal. Mecz numer cztery w poniedziałek (godz. 19:00).
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski sensacyjnie prowadzi w finale ligi Fot. Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski remisowała w finale Energa Basket Ligi z Eneą Zastalem BC Zielona Góra 1-1, bo zaskoczyła i ograła mistrzów Polski w meczu numer dwa finałów. W sobotę zielonogórzanie chcieli przejąć kontrolę nad finałem rozgrywek i ograć rywali w meczu numer trzy. A ci, napędzani sukcesem sprzed dwóch dni, zamierzali sprawić kolejną niespodziankę.
Czytaj także: Remis w finale Energa Basket Ligi. Rywale mocno utarli nosa mistrzom Polski

Z większą energią spotkanie rozpoczęła Arged BMSlam Stal, która głównie dzięki Jakubowi Garbaczowi miała pięć punktów przewagi. Starał się na to odpowiadać Geoffrey Groselle - dość szybko po jego akcjach był remis. Jednak to ostrowianie ciągle byli stroną przeważającą - w pewnym momencie uciekali nawet na siedem punktów po rzutach wolnych Marka Ogdena. Ostatecznie po dziesięciu minutach było 22:17.


Zaraz na początku drugiej kwarty Enea Zastal BC doprowadził do kolejnego remisu. Zespół trenera Igora Milicicia przełamał się dopiero po trzech minutach, ale to rywale - dzięki trójce Skylera Bowlina - zdobyli przewagę. Rywalizacja była jednak ciągle niezwykle wyrównana, toczyła się w rytmie “kosz za kosz”. Pierwsza połowa po akcji dwa plus jeden Jarosława Mokrosa zakończyła się remisem 42:42.

Trzecią kwartę od małej serii 5:0 rozpoczęła drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego. Później do wyrównania doprowadził Rolands Freimanis, a prowadzenie Enea Zastalowi dał Kris Richard. Po trójce Davida Brembly’ego uciekał nawet na sześć punktów. Arged BMSlam Stal odpowiedziała serią 12:0, a po zagraniu Jakuba Garbacza sytuacja ponownie się zmieniała. Trójka Chrisa Smitha ustawiła wynik po 30 minutach na 66:59.

W kolejnej części spotkania drużyna trenera Żana Tabaka odrabiała straty głównie rzutami z dystansu. Po trafieniu Krisa Richarda mieliśmy więc kolejny remis. Ostrowianie znowu zaskoczyli szybką reakcją i w bardzo ważnym momencie zdobyli osiem punktów z rzędu. Na to zielonogórzanie nie byli już w stanie odpowiedzieć. Ostatecznie Arged BMSlam Stal wygrała 90:81 i sensacyjnie prowadzi w finale 2-1.

Czwarte spotkanie finałowe Energa Basket Ligi już w poniedziałek 3 maja od godziny 19:30 w Polsat Sport. Jeśli Byki wygrają i ten pojedynek, będą o krok od złota. Zielonogórzanie muszą odrabiać straty i kolejna porażki postawi mistrzów Polski w bardzo trudnej sytuacji.

Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski - Enea Zastal BC Zielona Góra 90:81 (22:17, 20:25, 24:17, 24:22)
Sędziowali: Marcin Kowalski, Tomasz Trawicki, Dariusz Zapolski
Stan rywalizacji w finale play-off: 2-1
Źródło: PLK / Energa Basket Liga