Wyczekiwane zmiany ws. home office coraz bliżej. Oto, jak rząd chce zmienić Kodeks pracy

Jakub Noch
Niedawno rządowy wykaz prac legislacyjnych został rozszerzony o projekt zmian w Kodeksie pracy, których celem jest dostosowanie obowiązujących przepisów do realiów pracy zdalnej. Przedstawiamy główne założenia Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii do projektu nazywanego "ustawą o home office".
Rząd przedstawił założenia projektu zmian w Kodeksie pracy, których celem jest dostosowanie obowiązujących pracodawcę i pracownika przepisów do czasów pracy zdalnej. Fot. Pexels.com


Home office wreszcie w Kodeksie pracy na poważnie

Pandemia koronawirusa zastała Polskę nieprzygotowaną na wyzwania związane z koniecznością pracy zdalnej. Mowa nie tylko o brakach sprzętowych i kompetencyjnych, ale także wielkiej luce prawnej. Konieczność przejścia na tryb home office dla Kodeksu pracy była czymś w zasadzie obcym.

Zagrożenie rozprzestrzenianiem się COVID-19 na całe szczęście powoli ustępuje, ale w resorcie wicepremiera Jarosława Gowina uznano, że prawo i tak wymaga dostosowania do czasów, gdy praca zdalna bywa nie tylko awaryjną koniecznością. Na początku maja Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii wpisało do wykazu prac legislacyjnych projekt odpowiedniej zmiany Kodeksu pracy.


Prawo pracy bardziej elastyczne względem pracowników zdalnych

Nad "ustawą o home office" w MRPiT pracowano od wielu miesięcy i skupiono się przede wszystkim na zdefiniowaniu prawnym pracy zdalnej oraz określeniu praw i obowiązków pracodawców oraz pracowników.
Iwona Michałek
sekretarz stanu w MRPiT o przyczynach i potrzebie wprowadzenia rozwiązań planowanych w projekcie zmian w Kodeksie pracy

W związku z epidemią COVID-19 rozpowszechniło się wykonywanie pracy w formie pracy zdalnej, która jest obecnie stosowana na podstawie art. 3 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

Regulacja ta obowiązuje jednak tymczasowo, w związku z wystąpieniem stanu epidemii i może być stosowana tylko przez okres obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, ogłoszonego z powodu COVID-19, oraz przez okres 3 miesięcy po ich odwołaniu. Z uwagi na powyższe pojawiły się liczne postulaty zarówno od pracowników jak i od organizacji pracodawców, które dostrzegły zalety tej formy wykonywania pracy, aby pracę zdalną wprowadzić jako rozwiązanie stałe...
Czytaj więcej

Jak wskazuje odpowiedzialna za opracowanie projektu wiceminister Iwona Michałek, obowiązujące przepisy Kodeksu pracy co prawda przewidują możliwość świadczenia pracy poza zakładem w formie telepracy, jednak w sposób mało elastyczny. MRPiT chce sprawić, by home office przestało mieć w prawie charakter de facto okazjonalny. W jaki sposób? Poniżej przedstawiamy listę głównych założeń zmian w prawie pracy.

Praca zdalna w Kodeksie pracy - główne założenia projektu MRPiT:



Zmiana przepisów, na którą czekano od lat

Jak wskazuje resort rozwoju, pracy i technologii, kiedy projektowane właśnie rozwiązania wejdą w życie, uchylone zostaną obowiązujące aktualnie regulacje w sprawie telepracy. Ze znanych dotychczas rozwiązań w Kodeksie pracy pozostanie tylko kilka tych, które można było włączyć do nowego projektu.
Czytaj także: Home office to nie okazja do picia alkoholu w czasie pracy. Możesz narobić sobie problemów
Przypomnijmy, iż o dostosowaniu polskiego prawa do wyzwań pracy zdalnej zabierano się już długo przed tym, gdy na home office wysłała Polaków pandemia COVID-19. O tym, że rządzący zapowiadają idące w tym kierunku zmiany w prawie pracy w naTemat.pl donosiliśmy już w styczniu 2018 roku. Wówczas snuto rozważania o wprowadzeniu do Kodeksu pracy pojęcia "pracy domowej", które miało definiować "możliwość pracy zdalnej na wypadek choroby czy innej sytuacji"...

Dowiedz się więcej o prawie pracy: