Brytyjska stacja uśmierciła Elżbietę II. Nagranie z niefortunnego zdarzenia obiegło sieć
Telewizyjne wpadki nie powinny nikogo dziwić, chyba że pomyłka dotyczy śmierci brytyjskiej królowej. Prowadzący program "Good Morning Britain" przejęzyczył się na antenie śniadaniowego show i zamiast mówić o śmierci księcia Filipa, napomknął coś o odejściu Elżbiety II. Widzowie momentalnie zamarli.
"London Bridge is down", czyli tak ujawnią, że Elżbieta II nie żyje
Gdy zatrzymało się serce księcia Filipa, na Wyspach natychmiast została uruchomiona procedura zwana "Operacją Forth Bridge".Brytyjczycy mają podobny protokół również na ten najtrudniejszy moment. Czyli "Operację London Bridge", która rozpocznie się w chwili, gdy okaże się, że królowa Elżbieta II nie żyje.
Bezbłędna realizacja planu rozpoczynającego się do komunikatu "London Bridge is down" jest w Wielkiej Brytanii tak istotna, że kilka lat temu postanowiono nawet o przeprowadzeniu odpowiednich ćwiczeń.
W celu zwiększenia ich trudności zarządzono je w dniu, gdy królowa Elżbieta II pierwszy raz nie wzięła udziału w tradycyjnym nabożeństwie w katedrze św. Pawła.