Finał Ligi Mistrzów przeniesiony. Anglicy wymusili radykalną decyzję na UEFA
Finał Ligi Mistrzów - 29 maja 2021 o godzinie 20:45 - nie odbędzie się w Stambule, jak pierwotnie ustalono. W Turcji wciąż notuje się wysoką liczbę zachorowań na COVID-19 i angielskie kluby nie chciały rywalizować na Atatürk Olimpiyat Stadyumu, ryzykując zdrowiem piłkarzy oraz kibiców. Mecz przeniesiono do Porto i rozegrany będzie na Estadio do Dragao.
Stambuł drugi rok z rzędu stracił finał LM, bo przed rokiem przeniesiono decydujący mecz z tureckiej metropolii do Lizbony. Wszystko przez obostrzenia sanitarne w związku z pandemią koronawirusa. Teraz zawody przejęło Porto, a w kolejnych latach decydujący bój o Puchar Mistrzów mają gościć Sankt Petersburg, Monachium oraz Londyn.
– Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości będę mógł uczestniczyć w finale Ligi Mistrzów oraz innych wydarzeniach organizowanych w Stambule. Nie chcieliśmy, by ten mecz odbywał się bez kibiców, dlatego podjęliśmy decyzję o przeniesieniu meczu do Porto – przepraszał sternik UEFA Aleksandar Ceferin, który w czwartek poinformował media o zmianie gospodarza meczu.
Mocno na zmianę lokalizacji naciskali Anglicy, praktycznie tuż po tym, jak awans zapewniła sobie Chelsea Londyn. O tytuł zagrają dwie drużyny z Wysp, więc premier Boris Johnson zaproponował UEFA, by starcie finałowe zorganizować w Londynie na Wembley. Federacja nie przystała na taką propozycję, ale zgodziła się na zmianę gospodarza.
Anglicy do Turcji podróżować nie chcieli, bo kraj jest na liście państw, które mają duże problemy z COVID-19. Tymczasem Portugalia ma status państwa, w którym pandemię opanowano i angielscy fani bez przeszkód będą mogli uczestniczyć w finałowym starciu. A to odbędzie się już 29 maja (sobota) o godzinie 20:45. Manchester City zagra o tytuł z Chelsea Londyn.