Przełom w poszukiwaniach Iwony Wieczorek? Znaleziono zakopane noże i spódnicę

Adam Nowiński
Ludzie Krzysztofa Rutkowskiego zakończyli na dzisiaj poszukiwania Iwony Wieczorek. We wskazanym przez informatora miejscu, gdzie niedaleko zaginęła kobieta, ekipa detektywa znalazła zakopane dwa noże, fragment koszuli, rajstopy oraz granatową spódnicę. Jest ona podobna do tej, w którą ubrana była Iwona w dniu zaginięcia.
Czy będzie przełom w poszukiwaniach Iwony Wieczorek? Fot. Facebook.com/iwona.wieczorek

Znalezione rzeczy to nowy trop?

– Informacje (dotyczące miejsca poszukiwań - red.) uzyskaliśmy od człowieka, który przebywał w zakładzie karnym. Z tego co wiemy, również były z nim prowadzone rozmowy przez organy ścigania, jednak nie doszło do bezpośredniego kontaktu – powiedział "Faktowi" w środę Krzysztof Rutkowski.

Osoba, od której detektyw pozyskał informacje, wskazała miejsce, w którym ekipa poszukiwawcza wykopała dwa noże - jeden kuchenny, jeden bojowy - fragmenty koszuli, rajstopy oraz granatową spódniczkę. Być może to ta sama, w którą ubrana była Iwona Wieczorek w dniu zaginięcia.
Czytaj także: To już 11. rocznica zaginięcia Iwony Wieczorek. Oto wszystkie najważniejsze i nowe fakty
– Wiem, że znaleziono spódnicę, ale ciężko mi powiedzieć, czy to ta. Nie pamiętam już marki. (...) Stresuję się tym bardzo, te wspomnienia ciągle wracają, spać nie mogę – wyjawiła matka zaginionej kobiety w rozmowie z tabloidem.


Dalszymi ustaleniami zajmie się już policja.

Śledczy chcą od policjantów oświadczenia

Przypomnijmy, że w środę media pisały także o innym wątku, który badają śledczy z Krakowa. Chodzi o możliwą korupcję i tuszowanie sprawy przez policjantów z gdańskiego garnizonu. Żeby to zweryfikować, każdy z 6 tysięcy mundurowych, ma wypełnić oświadczenie i wysłać je do KGP.

– Każdy ma potwierdzić w piśmie, że zapoznał się z zarządzeniem krakowskiej prokuratury i oświadczyć, czy ma wiedzę o utrudnianiu śledztwa oraz korupcji ws. zaginięcia Iwony Wieczorek – powiedział Onetowi informator.

Zaginięcie Iwony Wieczorek

Przypomnijmy, że 19-letnia Iwona Wieczorek przepadła bez śladu w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Śledztwo w sprawie prowadziła Komenda Wojewódzka Policji i Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Pod koniec 2011 roku ta druga formalnie umorzyła dochodzenie.

Siedem lat później akta sprawy przejęła Prokuratura Krajowa w Warszawie, a rok później zostały one przekazane do Archiwum X, będącego częścią Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji wspomnianej Prokuratury Krajowej w Krakowie.

Poszukiwania Iwony Wieczorek wznowiono w lipcu ubiegłego roku za sprawą dziennikarza Janusza Szostaka i "Fundacji na Tropie". Na przełomie lipca i sierpnia sprawdzano działkę w Gdańsku.
Czytaj także: W Gdańsku nagle ruszyły nowe poszukiwania ws. Iwony Wieczorek. Znaleziono dowody?
źródło: "Fakt", "Gazeta Wyborcza"