Puchar Włoch dla Juventusu Turyn. Triumf na otarcie łez po słabym sezonie

Krzysztof Gaweł
Juventus Turyn po raz 14. w historii sięgnął po Puchar Włoch. Stara Dama w finale ograła w Emilii Romanii Atalantę Bergamo 2:1 (1:1), a bohaterem meczu został Szwed Dejan Kulusevski, który zapisał na swoim koncie gola i asystę. To trofeum ma osłodzić fanom Juve bardzo słaby sezon 2020/2021.
Stara Dama wygrała Puchar Włoch na otarcie łez po słabym sezonie Fot. Juventus Turyn
Piłkarze Atalanty Bergamo i Juventusu Turyn dotarli do tegorocznego finału Coppa Italia i na Mapei Stadium walczyli o trofeum. Pierwszy dla Atalanty od 1963 roku i drugi w historii, dla Juventusu mający wymiar zmycia plamy po fatalnym sezonie. Stara Dama mogła godnie pożegnać się z rozgrywkami, ale spotkała równych sobie piłkarzy z Lombardii.

W pierwszej odsłonie Stara Dama wyszła na prowadzenie po znakamitym strzale Szweda Dejana Kulusevskigo, który zawinął piłkę tuż przy słupku bramki rywali. Ci nie kazali długo czekać na odpowiedź, w 41 minucie Rusłan Malinowski cudownie kropnął zza pola karnego i w finale Pucharu Włoch był remis. Gigi Buffon nie miał szans na obronę, Wojciech Szczęsny siedział na ławce cały finał.


Po zmianie stron tylko turyńczycy byli w stanie strzelić gola, a wszystko dzięki znakomitej grze Kulusevskiego. Szwed znakomicie podał do Federico Chiesy, który został sam na sam z bramkarzem i pozostało mu strzelić bramkę na 2:1. Triumf Starej Damy oznacza, że Andrea Pirlo pożegna się z klubem jednym trofeum. Co i tak jest sukcesem po bardzo słabym sezonie.

W niedzielę Stara Dama stanie do walki o awans do Ligi Mistrzów, jej rywalem ligowym na koniec sezonu będzie Bologna FC. Juve musi wygrać z ekipą Łukasza Skorupskiego oraz liczyć na to, że Atalanta Bergamo nie przegra z AC Milan. Piłkarze z Bergamo walczą o wicemistrzostwo Włoch, remis pozwoli im zakończyć sezon tuż za Interem Mediolan.