Kolejna porażka Biało-Czerwonych. Zła passa polskich siatkarek w Lidze Narodów
Polskie siatkarki świetnie otworzyły w Rimini mecz z Dominikaną, ale później sprawy się skomplikowały i Biało-Czerwone przegrały pojedynek 1:3 (25:22, 22:25, 26:28, 21:25). To nasza czwarta porażka w tegorocznej Lidze Narodów. Kadrę Jacka Nawrockiego czekają teraz trzy dni przerwy. Od czwartku na parkiety wracają siatkarze.
Pojedynek znakomicie rozpoczął się dla naszej reprezentacji, która mocną zagrywką ułożyła sobie grę na siatce i dominowała na parkiecie (6:2). Niestety kolejne błędy i nieudane ataki Magdaleny Stysiak - która wróciła na prawe skrzydło - sprawiły, że Dominikanki wróciły do gry. Na szczęście Biało-Czerwone grały bardzo uważnie w końcówce i wzięły pierwszą partię po nieudanym ataku Prisilli Rivery (25:22).
Polki chciały iść za ciosem w partii drugiej, ale rywalki zdecydowanie uporządkowały swoją grę i partia była bardzo wyrównana. A w samej końcówce emocje aż buzowały i obejrzeliśmy świetną walkę o zwycięstwo. Dominikana po ataku Bethanii de la Cruz prowadziła 23:21. Polki miały w górze piłkę na remis 23:23, ale Magdalena Stysiak nie skończyła ataku, a zrobiła to Brayelin Martinez. I to dwa razy, co oznaczało triumf jej drużyny 25:22 i remis w meczu.
Podrażnione siatkarki Jacka Nawrockiego po serii dobrych kontr otworzyły partię trzecią prowadzeniem 7:2. Walka szybko się jednak wyrównała (16:16), a nasz zespół lepsze momenty (19:16), przeplatał przestojami i akcjami przegrywanymi w serii (20:20). Decydujące piłki toczyły się pod dyktando naszej reprezentacji (23:23), piłkę setową dał nam atak Magdaleny Stysiak, ale walka trwała w najlepsze (26:26). Niestety dwa błędy w końcówce partii zniweczyły nasz trud (26:28).
Trzeba było odrabiać straty, ale nasz zespół rozsypał się po nieudanej partii trzeciej i nie był w stanie podjąć walki z Dominikaną. Siatkarki z Karaibów demolowały Biało-Czerwone zagrywką, trafiały w ataku i zdominowały mecz w sposób niekwestionowany (20:13). W końcówce partii Polki uparcie ścigały wynik, było już tylko 20:23, ale w kluczowym momencie nasz blok nie zatrzymał ataku rywalek, a spotkanie zamknął as serwisowy Bethanii De La Cruz (25:21).
Po drugiej serii gier nasz zespół ma na koncie dwa zwycięstwa oraz cztery porażki. Do gry Biało-Czerwone wrócą w niedzielę. W trzeciej serii pojedynków zmierzą się kolejno z Kanadą, Holandią oraz Japonią. Wkrótce polska kadra przekroczy półmetek fazy zasadniczej rozgrywek, obecnie plasuje się na jedenastym miejscu w Lidze Narodów. Od czwartku do gry wracają siatkarze, emocjonować nas będą mecze kadry Vitala Heynena.
Polska - Dominikana 1:3 (25:22, 22:25, 26:28, 21:25)
Sędziowali: Epaminodas Gerothodoros (Grecja), Patricia Rolf (USA)
Polska: Julia Nowicka, Magdalena Stysiak, Zuzanna Górecka, Martyna Łukasik, Klaudia Alagierska, Agnieszka Kąkolewska, Maria Stenzel (libero) oraz Monika Jagła (libero), Martyna Łazowska, Olivia Różański, Karolina Drużkowska.