Bo nie mógł się doczekać na lekarza. 25-latek zdemolował SOR, straty idą w tysiące [ZDJĘCIA]

redakcja naTemat
Jeden z pacjentów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Miechowie (woj. małopolskie) zaczął się awanturować i zniszczył sprzęt oraz wyposażenie gabinetów. Zaatakował też personel medyczny. Spowodował straty o wartości nawet 100 tys. złotych, a wszystko dlatego, że stracił cierpliwość czekają na uzyskanie pomocy.
Uszkodzeniu uległy m.in. komputery i sprzęt do łączności. Fot. Facebook / Szpital św. Anny w Miechowie
Do awantury na SOR Szpitala św. Anny w Miechowie doszło w piątek po południu. Wszczął ją 25-latek z Wielkopolski, który zgłosił się do szpitala z urazem pleców. Najprawdopodobniej doznał go dzień wcześniej w wyniku wypadku drogowego lub kolizji na terenie woj. świętokrzyskiego. "Mężczyzna czekał na badanie. Według policji trwało to około godziny, po czym nagle 25-latek wpadł w furię. Wyważył drzwi, zaczął niszczyć sprzęt komputerowy oraz urządzenia medyczne, a następnie wtargnął do sali, gdzie przebywali inni pacjenci" – czytamy na stronie RMF 24.

Napastnika obezwładnili wezwani na miejsce policjanci. W trakcie awantury uszkodzone zostały m.in. komputery oraz sprzęt do łączności. Straty mają sięgać nawet 100 tys. zł. 25-latek miał też zaatakować jednego z lekarzy.


Awanturnik został przewieziony do szpitala w Olkuszu, na razie nie został przesłuchany. SOR kliniki w Miechowie pozostaje zamknięty. Pacjenci potrzebujący pilnej pomocy są kierowani do innych szpitali.
Czytaj także: Pracownica pozbawiła swojego szefa przyrodzenia. Wyjaśniła, dlaczego