Niemcy dostali lekcję futbolu. VAR uchronił ich przed kompromitacją z mistrzami świata

Krzysztof Gaweł
Reprezentacja Francji pokonała w Monachium 1:0 (1:0) Niemcy w pierwszy meczu obu potęg w finałach Euro 2020. Jedynego gola, do tego efektownego, strzelił do własnej bramki Mats Hummels. Les Bleus mogli wygrać wyżej, ale ich dwa gole zostały anulowane po analizie VAR. Znakomitą partię rozegrał Kylian Mbappe, który ogrywał rywali z dziecinną łatwością.
Francuzi pokonali skromnie Niemców w Monachium, a dwa gole odebrał im we wtorek VAR Fot. MATTHIAS SCHRADER/AFP/East News
Francja kontra Niemcy - klasyk europejskiej piłki i zarazem gwarantowana piłkarska wojna. Tak obecni oraz byli już mistrzowie świata rozpoczynali udział w Euro 2020. Les Bleus uchodzili za cichego faworyta, a Die Mannschaft z radością by wzięli rewanż za porażkę w półfinale Euro 2016 (0:2). Tamten mecz na długo pozostał w pamięci niemieckich piłkarzy, którzy doczekali się rewanżu w ME na swojej ziemi.
Czytaj także: Mistrz świata, mistrz Europy i gigant futbolu. Gwiezdne wojny i walka o awans w Euro 2020

Znakomicie rozpoczął się ten mecz, od ataków z obu stron, znakomitej walki w środku pola i poszukiwania przez piłkarzy obu ekip rozwiązań niestandardowych, efektowych, pięknych momentami. Szybciej początkowe badanie rywali zakończyli Francuzi, w 17. minucie Kylian Mbappe stanął oko w oko z Manuelem Neuerem, ale przegrał pojedynek. Trzy minuty później uprzedził go Mats Hummels.


Ale po kapitalnej akcji Francuzów i zagraniu przed bramkę Lucasa Hernandeza zrobił to tak, że wpakował piłkę w okienko własnej bramki. Mbappe do piłki nie dotarł, ale i tak Les Bleus prowadzili 1:0 w Monachium. Niemcy zaraz zerwali się do ataku, Thomas Mueller główkował z bliska w 22. minucie i minimalnie minął się z piłką. A Toni Kroos dwa razy uderzał z rzutów wolnych, jednak nie zdołał zatrudnić Hugo Llorisa.

Dobrze w środku pola radzili sobie Francuzi, znów świetnie pracował N'Golo Kante, rozbijając ataki rywali. A w 35. minucie zerwał się w swoim stylu skrzydłem Kylian Mbappe, już wpadł pod niemiecką bramkę, jednak został zablokowany przez Matthiasa Gintera. Niemcy szybko skontrowali, lewą flanką przedarł się Serge Gnabry, podał do środka boiska, a tam w piłkę nie trafił dobrze Ilkay Guendogan.

Do końca pierwszej połowy Niemcy nie potrafili zagrozić bramce rywali, przegrywali z nimi bitwę o środek pola, byli wolniejsi i mieli problem z przedostaniem się pod bramkę Hugo Llorisa. A Francuzi? Grali jak mistrzowie świata i potwierdzali, że nie jest przypadkiem ich pozycja zdecydowanego faworyta Euro 2020.

Po zmianie stron Les Bleus mieli znakomitą okazję, by "zabić mecz" i ograbić gospodarzy z marzeń. W 52. minucie cofnięty do środka pola Kylian Mbappe znakomicie podał do Adriena Rabiota, ten wpadł w pole karne i od razu strzelał, ale piłka odbiła się tylko od słupka. Było bardzo blisko. I to przebudziło i ożywiło Die Mannschaft.

Atakowali Niemcy raz za razem, w 54. minucie Serge Gnabry był blisko szczęścia, piłka przeszła nieznacznie nad bramką. Chwilę później szczęścia próbował Thomas Mueller, a Hugo Lloris miał pół godziny przed końcem gry sporo pracy. Szybko jego koledzy wyciągnęli jednak wnioski i zaczęli groźnie kontrować atakujących na całego Niemców.

W 67. minucie kapitalną akcją popisał się Kylian Mbappe, który wpadł w pole karne, poradził sobie z defensorami i efektownie zdobył gola. Sędzia z Hiszpanii od razu skonsultował akcję z VAR i bramkę anulował, bo strzelec był na pozycji spalonej. Mbappe jednak szalał, po chwili ograł i obiegł Matsa Hummelsa jak dziecko, ale ten rozpaczliwym wślizgiem zdołał wybić piłkę.

Didier Deschamps domagał się po tym zagraniu rzutu karnego, sędzia Carlos del Cerro Grande nie wskazał na "wapno", a miał do tego podstawy. Les Bleus kontrowali zabójczo, w 85. minucie Paul Pogba zagrał na prawo do Kyliana Mbappe, ten pognał na bramkę rywali, podał do Karima Benzemy, który strzelił gola. Znów do akcji wszedł VAR i znów mistrzowie świata nie mogli cieszyć się z gola. Spalony.

W ostatnich minutach gry Niemcy atakowali bardzo nieporadnie, nie byli w stanie oddać groźnego strzału na bramkę Hugo Llorisa, aż sędzia zakończył szlagier w Monachium. Mistrzowie świata idą po tytuł.

W drugiej kolejce zmagań w grupie F zobaczymy w sobotę (19 czerwca) dwa pojedynki. Niemcy podejmą na Allianz Arenie mistrzów Europy Portugalczyków, a mistrzowie świata z Francji zmierzą się z reprezentacją Węgier w Budapeszcie. Les Bleus mogą sobie zapewnić awans do fazy pucharowej Euro 2020, Niemcy będą walczyć o szansę na wygranie grupy.

Francja - Niemcy 1:0 (1:0)
Bramka: Mats Hummels (20-sam.), Karim Benzema (85)
Żółta kartka: Joshua Kimmich
Sędziował: Carlos del Cerro Grande (Hiszpania)
Widzów: 13 000
Bohater meczu: Paul Pogba (Francja)
Francja: Hugo Lloris - Lucas Hernandez, Presnel Kimpembe, Raphael Varane, Benjamin Pavard - Paul Pogba, N'Golo Kante, Adrien Rabiot (90. Ousmane Dembele) - Kylian Mbappe, Antoine Griezmann, Karim Benzema (88. Corentin Tolisso)
Niemcy: Manuel Neuer - Robin Gosens (88. Kevin Volland), Antonio Ruediger, Mats Hummels, Matthias Ginter (87. Emre Can), Joshua Kimmich - Thomas Mueller, Toni Kroos, Ilkay Guendogan, Kai Havertz (74. Leroy Sane) - Serge Gnabry (74. Timo Werner).