Niedźwiedź "odwiedził" hotel na Słowacji. Na szczęście nikomu nic się nie stało
We wtorek wieczorem w jednym z hoteli w Nowym Smokowcu w słowackich Wysokich Tatrach doszło do nietypowej sytuacji. Do restauracji wszedł młody niedźwiedź. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a zwierzę udało się wypłoszyć. Zdjęcie z tego zdarzenia trafiło do mediów społecznościowych.
Swoje pierwsze kroki niedźwiedź skierował w stronę kuchni – wdrapał się na ladę oddzielającą część jadalnianą od kuchennej. I to właśnie tam został uwieczniony na zdjęciu najprawdopodobniej przez jednego z pracowników.
Zamiast do kuchni zwierzę przeszło na taras, a następnie uciekło. Przypomnijmy, że w środę pisaliśmy w naTemat.pl o niedźwiedziu, który zaatakował turystę na Słowacji. Tamto spotkanie z dzikim zwierzęciem skończyło się jednak tragicznie, bo 57-letni mężczyzna zmarł od odniesionych ran.
Co zrobić jak spotkamy niedźwiedzia?
W Polsce także zdarzają się przypadki, w których turyści spotykali na swojej drodze niedźwiedzia, ale nigdy nie kończyły się one tak tragicznie. Co trzeba zrobić, kiedy spotkamy na szlaku takie zwierzę?
Cenne wskazówki podaje na swojej stronie WWF Polska. Przede wszystkim: jeżeli dostrzeże się w oddali zwierzę, należy zachować odpowiedni dystans i najlepiej w spokoju oddalić się z tego miejsca. Trzeba zachować ciszę i nie krzyczeć, gdyż w przeciwieństwie do płochliwego wilka, niedźwiedź mógłby odebrać to jako prowokację do ataku. Nie można także patrzeć w oczy niedźwiedziowi, gdyż to także może być odebrane jako sygnał do ataku.
Oddalać się należy powoli, bez gwałtownych ruchów. Jeżeli zobaczy się, że niedźwiedź zbliża się, można położyć przed sobą kurtkę lub plecak, aby odwrócić jego uwagę.