Sześć bramek w szlagierze. Niemcy upokorzyli mistrzów Europy w Euro 2020

Krzysztof Gaweł
Reprezentacja Niemiec w wielkim stylu wróciła do gry o awans z grupy F do fazy pucharowej Euro 2020. Die Mannschaft pokonali 4:2 (2:1) mistrzów Europy, reprezentację Portugalii i wysłali jasny sygnał, że nie wolno ich lekceważyć. Losy pierwszego miejsca w grupie śmierci rozstrzygną się w ostatniej kolejce fazy grupowej.
Reprezentacja Niemiec rozbiła Portugalię w grupie śmierci Fot. MATTHIAS HANGST/AFP/East News
Starcie Portugalii z Niemcami, kolejny w grupie F klasyk piłki europejskiej, przyniósł podczas Euro 2020 starcie aktualnych mistrzów Europy z gigantem, który po porażce z Francją na początek turnieju walczył o pozostanie w rywalizacji i awans do 1/8 finału ME. Na Allianz Arena ciężko było wskazać faworyta, choć historia była po stronie reprezentacji Niemiec.
Czytaj także: Mistrz świata, mistrz Europy i gigant futbolu. Gwiezdne wojny i walka o awans w Euro 2020

Początek meczu był dla Selecao niezwykle trudny, Niemcy od razu zaatakowali i zepchnęli mistrzów Europy do defensywy, a w 5. minucie bramkę strzelił Robin Gosens. Krótko cieszyli się jednak niemieccy piłkarze z prowadzenia, sędzia Anthony Taylor skonsultował się z VAR i gola nie uznał. Serge Gnabry był na pozycji spalonej i Portugalia wznowiła grę od rzutu wolnego.

Niemcy napierali, zamknęli gości pod ich polem karnym i atakowali raz po raz. Próbowali Thomas Mueller, Toni Kroos i Joshua Kimmich, sporo pracy miał Rui Patricio, ale przetrwali pierwszy kwadrans piłkarze Fernando Santosa i zadali cios po rzucie rożnym rywali. Szybką kontrę rozegrał Bernardo Silva, podał do Diogo Joty, a ten przed bramką zaraz zgrał do Cristiano Ronaldo, który otworzył wynik.


Długo reprezentacja Niemiec nie mogła nic zdziałać pod bramką rywali, ci świetnie zagęszczali środek pola i udanie się bronili. Ale Niemcy atakowali, szukali wyrównania i w 35. minucie dopięli swego. Znakomicie rozegrał Joshua Kimmich akcję z prawa na lewo, tam Robin Gosens od razu podał przed bramkę, a Ruben Dias uprzedził Kaia Havertza i zaliczył "swojaka".

Gospodarze poczuli krew, ruszyli do ofensywy i raptem cztery minuty później Selecao zaliczyli kolejnego gola samobójczego. Tym razem Joshua Kimmich zagrał przed bramkę Portugalczyków, ale nim piłka trafiła do Serge'a Gnabry'ego, Raphael Guerreiro wpakował ją do własnej bramki. I jeszcze Robin Gosens i Serge Gnabry mogli podwyższyć na 3:1, ale tym razem świetnie bronił Riu Patricio.

Po zmianie stron gospodarze od razu ruszyli do ofensywy i rozstrzygnęli pojedynek w kwadrans. W 51. minucie Niemcy rozegrali dokładnie taką samą akcję, jak przy samobójczej bramce Rubena Diasa w pierwszej połowie. Z tą różnicą, że tym razem Kai Havertz był szybszy od defensora Selecao i wpisał się na listę strzelców.

Kolejny cios drużyna Joachima Loewa zadała raptem dziewięć minut później, Joshua Kimmich po raz kolejny doskonale dograł ponad polem karnym mistrzów Europy, a akcję zamknął Robin Gosens i było 4:1. Zszokowani piłkarze z Portugalii znaleźli się na deskach, choć przecież prowadzili przed przerwą i wydawało się, że mają mecz pod kontrolą.

Zdołali się poderwać do walki, zaatakowali Die Mannschaft i w 67. minucie Cristiano Ronaldo znakomicie znalazł Diogo Jotę w polu karnym Niemców, a ten wpisał się z bliska na listę strzelców. Gospodarze zaraz zagęścili szyki defensywne, grali z kontry i czekali na ostatni gwizdek, by fetować efektowny triumf. I powrót do walki o pierwsze miejsce w grupie F.

Portugalia raz jeszcze postraszyła Manuela Neuera, potężnie uderzał Renato Sanches, ale trafił tylko w słupek, aż zatrzęsła się cała niemiecka bramka. W odpowiedzi wracający do gry Leon Goretzka kończył kontrę Niemców potężną bombą, po której piłka otarła się o poprzeczkę portugalskiej bramki. I sędzia Anthony Taylor zakończył ten znakomity pojedynek.

Portugalia - Niemcy 2:4 (1:2)
Bramki: Cristiano Ronaldo (15), Diogo Jota (67) - Ruben Dias (35-sam.), Raphael Guerrero (39-sam.), Kai Havertz (51), Robin Gosens (60)
Żółte kartki: Kai Havertz, Matthias Ginter
Sędziował: Anthony Taylor (Anglia)
Widzów: 12 926
Bohater meczu: Robin Gosens (Niemcy)
Portugalia: Rui Patricio - Raphael Guerreio, Pepe, Ruben Dias, Nelson Semedo - Danilo, William Cavalho (58. Rafa Silva) - Diogo Jota (83. Andre Silva), Bruno Fernandes (64. Joao Moutinho), Bernardo Silva (46. Renato Sanches) - Cristiano Ronaldo
Niemcy: Manuel Neuer - Antonio Ruediger, Mats Hummels (63. Emre Can), Matthias Ginter - Robin Gosens (62. Marcel Halstenberg), Toni Kroos, Ilkay Guendogan (73. Niklas Sule), Joshua Kimmich - Thomas Mueller, Kai Havertz (73. Leon Goretzka), Serge Gnabry (87. Leroy Sane).