Zaskakująca historia aktora z "M jak miłość" i innych seriali TVP. Strzelecki został duchownym
Jeszcze kilka lat temu Jakub Strzelecki był gwiazdą najpopularniejszych polskich seriali. Wkrótce zostanie pełnoprawnym... duchownym. Aktor jakiś czas temu postanowił bowiem wstąpić do Zakonu Ojców Bernardynów i jest już po ślubach wieczystych oraz sakramencie święceń pierwszego stopnia.

- Historia znanego z "M jak miłość" i innych popularnych seriali TVP Jakuba Strzeleckiego zaskakuje
- Artysta porzucił show biznes, by zostać księdzem
- Niedawno Strzelecki przyjął święcenia pierwszego stopnia w Zakonie Ojców Bernardynów
Aktor zostanie księdzem: historia Jakuba Strzeleckiego
Kariera aktorska Jakuba Strzeleckiego
36-letni Jakub Strzelecki z pierwotnego wykształcenia jest aktorem i absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera (PWSFTviT) w Łodzi.Od 2006 roku widzowie mieli okazję podziwiać jego talent w najpopularniejszych serialach. Najpierw były takie produkcje, jak "Dwie strony medalu", "Samo życie" "Czas honoru", "39 i pół", "Teraz albo nigdy!" oraz film i serial "Miasto z morza", w którym Jakub Strzelecki wcielił się w postać Krzysztofa Grabienia.
Potem aktor ten zapadł w pamięć fanów seriali "Na dobre i na złe", "Prosto w serce" oraz "M jak miłość". I właśnie odtwarzana w 2011 roku rola Dariusza Roszkowskiego w hitowym serialu TVP to ostatni aktorski popis Jakuba Strzeleckiego.
Jakub Tobiasz Strzelecki w Zakonie Ojców Bernardynów
Niepostrzeżenie Strzelecki zniknął sprzed kamer, by w 2014 roku odnaleźć się w.... Zakonie Ojców Bernardynów. Wówczas rozpoczął on postulat w wielkopolskiej Warcie niedaleko Sieradza. Na nowicjat Jakuba Strzeleckiego skierowano do Leżajska. Tam przyjął on także imię Tobiasz.Strzelecki w zakonie nie marnuje aktorskiego talentu
Jesienią ubiegłego roku początkujący bernardyn złożył w seminarium śluby wieczyste.Co ciekawe, Jakub Tobiasz Strzelecki jako bernardyn nie marnuje talentu aktorskiego.
Dowiedz się więcej o aktorach i Kościele:
- Zasłynął jako proboszcz w "Plebanii". Teraz tłumaczy, dlaczego nie chce mieć wśród znajomych wyborców "PiS"
- Nie żyje ksiądz Kazimierz Orzechowski. Polacy pokochali go dzięki serialowi "Złotopolscy"
- Szatański uśmiech na twarzy anioła. O polskim aktorze mówi cały świat, a to dopiero początek