"Agent Tomek" usłyszał zarzuty od prokuratury. Dotyczą sprawy "willi Kwaśniewskich"

redakcja naTemat
Prokuratura postawiła Tomaszowi K. znanemu jako Agent Tomek zarzuty tworzenia fałszywych dowodów, składania fałszywych zeznań oraz fałszywego oskarżenia. Sprawa dotyczy willi w Kazimierzu Dolnym, która według CBA miała należeć do Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.
Tomasz K. usłyszał zarzuty ws. willi Kwaśniewskich. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Agent Tomek miał dopuścić się zarzucanych mu czynów w 2019 i 2020 r., gdy zeznawał w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym uchylania się od płacenia podatków w związku ze sprzedażą willi w Kazimierzu Dolnym i praniem brudnych pieniędzy.
Tomasz K. był funkcjonariuszem Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Brał udział w operacji Krystyna, która rozpoczęła się w 2007 r. i miała dowieść, że Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy prawdziwymi właścicielami willi w Kazimierzu Dolnym.
Agent Tomek posługiwał się fałszywą tożsamością. Udawał kupca zainteresowanego nieruchomością. W 2020 r. zarzucił w mediach Mariuszowi Kamińskiemu, ówczesnemu szefowi CBA wywieranie na niego nacisków w tej sprawie.


Tomasz K. przepraszał też Kwaśniewskich. – Wiem, że szczególnie w sprawie Kwaśniewskich zostałem instrumentalnie wykorzystany. Postępowałem bezwiednie i głupio – powiedział w rozmowie z Onetem.
Czytaj także: "Cyngiel partii rządzącej". Wniosek o odwołanie Kamińskiego po występie agenta Tomka w TVN