Euforia w Anglii po zwycięstwie nad Niemcami. Czekali na ten dzień aż 55 lat

Krzysztof Gaweł
"Demony przeszłości odegnane, duchy pochowane do grobów. Pora na finał" – cieszą się angielskie media po wygranej Trzech Lwów 2:0 (0:0) z Niemcami w 1/8 finału Euro 2020. Anglicy czekali na taki triumf od 1966 roku, gdy wywalczyli mistrzostwo świata. Teraz celem jest triumf w mistrzostwach Europy.
Anglicy świętują awans do ćwierćfinału Euro 2020, czekali na ten triumf 55 lat Fot. ANDY RAIN/AFP/East New
Redakcja sportowa BBC nie ma wątpliwości po zwycięstwie nad Niemcami. "Anglia nigdy nie będzie miała lepszej okazji, by wygrać finały Euro" – czytamy obszerną analizę kolejnych rywali Trzech Lwów i drabinki, która ma ułatwić drogę po tytuł.

"Ekstatyczne zwycięstwo nad Niemcami może okazać się przełomowe, na ten sukces czekaliśmy 55 lat" – przypominają dziennikarze ostatni triumf nad Niemcami na dużej imprezie, który miał miejsce w 1966 roku.
Czytaj także: Klęska w Londynie i koniec marzeń. Niemcy odpadli z Euro 2020, perfekcyjna Anglia

Dziennikarze poczytnego "The Guardian" podkreślają, że teraz reprezentacja Anglii będzie musiała radzić sobie z łatką faworyta, co będzie nowością dla zespołu, który zawsze zawodził w wielkiej imprezie. "Nasz zespół awansował w wielkim stylu i dokonał czegoś, czego chyba się nie spodziewaliśmy. Demony przeszłości odegnane, duchy pochowane do grobów, nasz młody zespół grał bez strachu i bez kompleksów dla rywali" – zachwycają się żurnaliści i chwalą Garetha Southgate'a po historycznej wygranej.


"Jedziemy do Rzymu!" – krzyczy ze swojej okładki "Daily Mail", a materiał opatrzony jest zdjęciem cieszących się piłkarzy Garetha Southgate'a. "Oni zakończyli nasze 55-letnie cierpienia, miliony ludzi świętowało i niech to szaleństwo trwa. Nasi gladiatorzy pojawią się w Rzymie, ale może zabraknąć tam kibiców, którzy nie zostaną wpuszczeni na trybuny bez obowiązkowej kwarantanny" – martwią się dziennikarze i cieszą zarazem ze zwycięstwa nad Niemcami.

"Anglia wreszcie pokonała Niemcy, Trzy Lwy napisały historię" – zachwyca się bulwarówka "The Sun" i zaznacza, że reprezentacja Anglii ma teraz wymarzoną drogę do finału Euro 2020. "Nasi kibice bawili się i tańczyli całą noc, wspinali się na lampy i drzewa. Tak było w całym kraju. Czekamy już na sobotę. I nadchodzimy, Rzymie!" – zapowiada dziennik, nie mogąc się już doczekać meczu ćwierćfinałowego z Ukrainą.

Feta trwa, kolejne okazje do radości przed Anglikami. A swoją klątwę, wypowiedzianą lata temu po porażce z Niemcami, odwołał oficjalnie Gary Lineker.