Kto wygra Euro 2020? Czterech wielkich faworytów, będzie zupełnie nowy mistrz Europy

Krzysztof Gaweł
Brytyjski dziennik "The Guardian" opracował dokładną prognozę wyników ostatniej fazy Euro 2020. Uwzględniając aspekty sportowe, drabinkę turniejową oraz postawę każdego z ćwierćfinalistów w całym 2021 roku. Kto wygra mistrzostwa Europy? Zdaniem dziennikarzy największe szanse mają Belgowie oraz Anglicy, ale notowania Włochów oraz Hiszpanów również stoją wysoko.
Belga i Anglia to zdecydowani faworyci do wygrania Euro 2020 Fot. BRUNO FAHY/AFP/East News

Belgia i Anglia największymi faworytami Euro 2020


Największe szanse Brytyjczycy dają Belgii, która jako jedyna drużyna wygrała dotąd cztery mecze w finałach Euro 2020 i wyrzuciła za burtę mistrzów Europy z Portugalii. "Czerwone Diabły świetnie spisują się w obronie, do tego mają skład, który poradzi sobie w ćwierćfinale nawet bez Edena Hazarda i Kevina De Bruyne" - czytamy o tym, na co stać Belgów.

Anglicy również są na szczycie, zdaniem "Guardiana" drużyna zdała test wygrywając z Niemcami 2:0 i to był faktyczny obraz siły Trzech Lwów. "System zaproponowany przez Garetha Southgate'a działa sprawnie, a drużynie nie przeszkodzi nawet wyprawa do Rzymu, bo w sobotę zagrają pierwszy raz poza Wembley" - pisze dziennikarz o szansach Anglików. Ten zespół już jest gotowy na sukces.


Włosi i Hiszpanie docenieni, Dania może być niespodzianką


Nieco niżej stoją notowania Włochów oraz Hiszpanów, których nie należy lekceważyć. Italia straciła znakomity rytm z początku turnieju, męczyła się z Austrią (2:1 po dogrywce) i na domiar złego zagra o półfinał z Belgią. Notowania Hiszpanów za to wciąż rosną, początki w polskiej grupie nie były efektowne, ale drużyna Luisa Enrique w dwóch ostatnich meczach strzeliła dziesięć bramek. Ale teraz musi sprawdzić się ze Szwajcarią.

Helweci zdaniem brytyjskiego dziennika są szóstą drużyną w kolejce do triumfu, wyprzedza ich jeszcze Dania, która z meczu na mecz gra coraz lepiej. Kasper Hjulmand ma świetnych zmienników, a wszystko kręci się w tej ekipie wokół Christiana Eriksena. i dla niego. Duński Dynamit eksplodował i może być ciężko go zatrzymać.

Najniżej stoją notowania Czechów - którzy śnią o półfinale - oraz Ukraińców - pokiereszowanych w meczu ze Szwecją (2:1 po dogrywce). Czeska kadra chce półfinału, ale sam Patrik Schick to może być za mało na Danię. A Ukraina? Nie ma nic do stracenia, zyskała już miłość całego kraju.
Czytaj także: Euro 2020: Zapadła decyzja ws. komentatorów w TVP. Kibice nie będą zachwyceni