Justyna Socha z zarzutami. Antyszczepionkowa liderka próbowała sforsować wejście na festiwal rocka
Działaczka ruchu antyszczepionkowego Justyna Socha została zatrzymana podczas próby wdarcia się na festiwal rockowy. Wstęp miały tylko osoby zaszczepione, pośród których nie znalazła się oczywiście liderka stowarzyszenia "STOP NOP". Działaczka odgrażała się, zarzucając organizatorom, że ci "sprzedali się korporacjom".
Socha na festiwalu Rock na Bagnie
Początkowo impreza była przewidziana również jako wydarzenie dla osób, które nie przyjęły szczepionki. Wstęp miało mieć "250 osób niezaszczepionych + zaszczepieni". Ostatecznie jednak organizatorzy zdecydowali się tylko na udział w wydarzeniu ludzi, który przyjęli już szczepionkę przeciwko Covid-19. Organizacja Festiwalu Rock na Bagnie w Goniądzu była z tego powodu dużo łatwiejsza, ponieważ można było złagodzić panujące restrykcje.Liderka ruchu antyszczepionkowego oraz asystentka społeczna posła Konfederacji Grzegorza Brauna Justyna Socha próbowała i tak sforsować wejście i przecisnąć się przez ochroniarzy. Argumentowała to faktem, że każdy powinien mieć możliwość udziału, a na festiwalu grają jej ulubione zespoły.
"Postawiono mi zarzut z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych dotyczący wtargnięcia na teren imprezy masowej (art. 60 ust. 1a). Wycofano się z art. 161 k.k. Zgodnie z regulaminem organizatora impreza była przeznaczona tylko dla osób zaszczepionych i to stanowiło podstawę odmowy udziału" – czytamy w oświadczeniu mec. Arkadiusza Teteli, który reprezentował zatrzymaną działaczkę.
Socha, który wystąpiła w koszulce "nie jestem szczurem doświadczalnym", poinformowała, że już złożyła "zawiadomienie dotyczące bezprawnego zmuszania do określonego zachowania, nieuzasadnionej dyskryminacji".
Czytaj także: Następna po Godek i Elbanowskich. Takim ludziom PiS oddaje wpływ na polską rzeczywistość