Finały NBA jeszcze się nie rozpoczęły, ale już znamy mistrza. Niespotykana historia
Torrey Craig, rzucający obrońca Phoenix Suns, niezależnie od wyniku tegorocznych finałów NBA może już mierzyć mistrzowski pierścień. Koszykarz zimą zamienił Milwaukee Bucks na Słońca, a że obie ekipy zmierzą się w finale, jest już pewny tytułu. Pytanie tylko, z którą drużyną przejdzie do historii ligi.
Już po niecałych czterech miesiącach Craig awansował z nową drużyną do finału ligi NBA, a w nim zmierzy się z poprzednim pracodawcą. Amerykańskie media od razu podchwyciły ten wątek i ogłosiły, że jest już znany pierwszy zawodnik, który wygrał rozgrywki. Torrey Craig musi tylko poczekać na wynik finałów, by mieć pewność czy pierścień otrzyma jako zawodnik Słońc czy Kozłów.
A w roku 1974 Bucks przegrali tytuł z Boston Celtics dopiero w siódmym meczu. Tegoroczny finał NBA rusza już 7 lipca, pierwsze starcie Suns z Bucks odbędzie się w Talking Stick Resort Arena w Arizonie, tak samo jak mecz numer dwa 9 lipca. Kolejne dwa kibice zobaczą w Fiserv Forum w Wisconsin. Mistrza poznamy najwcześniej 15 lipca, a w wypadku rywalizacji w siedmiu meczach, 23 lipca.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut