"Jeśli tego nie zrobimy, grozi nam jesienny lockdown". Müller o aktualnej sytuacji covidowej

Sebastian Kaniewski
Piotr Müller powiedział w czwartek w rozmowie z TVP1, że jeżeli określona liczba osób w naszym kraju nie przystąpi do szczepienia, to jesienią grozi nam wprowadzenie częściowego lockdownu. Rzecznik rządu dodał także, że taka sytuacja może doprowadzić do tego, iż "część służby zdrowia może być niewydolna".
Piotr Müller powiedział w czwartek podczas rozmowy z TVP1, że jeżeli określona liczba osób w naszym kraju nie przystąpi do szczepienia, to jesienią grozi nam wprowadzenie częściowego lockdownu Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
– Są bodźce zachęcające do tego, żeby szczepienia realizować, ale też rozumiem argumenty osób, które boją się zbyt daleko idących ograniczeń z tego tytułu. Trzeba sobie jednak uczciwie powiedzieć, że jeżeli określona liczba osób się nie zaszczepi, to jesienią grozi nam wprowadzenie częściowego lockdownu, grozi nam to, że część służby zdrowia może być niewydolna, jeżeli chodzi o opiekę zdrowotną - właśnie z tego powodu – mówił rzecznik rządu.

Piotr Müller został zapytany, co można zrobić z nadwyżkami szczepionek przeciw COVID-19, które nie zostaną finalnie wykorzystane.
– My jesteśmy otwarci na to, żeby odsprzedawać je innym krajom, w szczególności Partnerstwa Wschodniego, Bałkanów Zachodnich. Mamy już stosowne porozumienia w tym zakresie i te nadwyżki, które będziemy mieli, będziemy w ten sposób przekazywać – podkreślił Müller.


Przypomnijmy, że z rządowego zestawienia wynika, iż w naszym kraju jak dotąd wykonano już ponad 31,8 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest około 15,4 mln osób.

Czytaj także: Kogo najbardziej dotknie czwarta fala pandemii? Ekspert nie ma wątpliwości

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut