Budka o ataku na niego w Nowym Targu: "Oczekuję reakcji Kaczyńskiego i Kurskiego"

Anna Świerczek
Borys Budka odniósł się do niebezpiecznego incydentu, który miał miejsce podczas jego spotkania z wyborcami w Nowym Targu. Podczas konferencji prasowej agresywny mężczyzna groził wiceprzewodniczącemu PO pięścią, a następnie zaatakował dziennikarza lokalnego portalu. – Oczekuję od Jarosława Kaczyńskiego i Jacka Kurskiego natychmiastowego zaprzestania szczucia Polaków na siebie – zaapelował Budka.
Borys Budka oczekuje od Jarosława Kaczyńskiego i Jacka Kurskiego "natychmiastowego zaprzestania szczucia Polaków na siebie". Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Przypomnijmy, że chodzi o zdarzenie w Nowym Targu, które nagrała kamera portalu Podhale24.pl. W materiale można zobaczyć kilka osób, które głośno krytykowały Borysa Budkę podczas jego spotkania z wyborcami. Jeden z mężczyzn zachowywał się wyjątkowo agresywnie i w pewnym momencie podszedł do wiceszefa PO, wykrzykując m.in.: "Przyjdzie dzień, że was wszystkich rozpier***my".
Czytaj także: Budka zaatakowany na konferencji w Nowym Targu. "Wszystkich was rozpier***my"

Z relacji wiceszefa PO wynika, że mężczyzna zaatakował też dziennikarza lokalnego portalu, przewrócił jego kamerę, a następnie rzucił się na postronne osoby. Budka skomentował ten incydent w rozmowie z Wirtualną Polską.


Polityk stwierdził, że dopóki ludzie będą czytać "kłamliwe paski w TVP Info i w 'Wiadomościach' i dopóki będą słyszeć ten kłamliwy przekaz o wrogach i zdrajcach, to agresja i frustracja będzie rosła". Dodał też, że prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien zabrać głos w tej sprawie i "potępić zdecydowanie wszelkie akty przemocy w życiu publicznym".

– Takie agresywne zachowania nigdy nie powinny mieć miejsca. To był człowiek, który zionął nienawiścią do wszystkich wokół. Natomiast najgorsze w tym wszystkim było to, że obok stała grupa osób, które tego szaleńca dopingowały i podpuszczały, wykrzykując hasła znane z pasków TVP Info czy "Wiadomości". Oczekuję od Jarosława Kaczyńskiego i Jacka Kurskiego natychmiastowego zaprzestania szczucia Polaków na siebie – zaapelował Borys Budka.
Zdaniem wiceprzewodniczącego PO incydent, do którego doszło w Nowym Targu, to kolejny przykład na to, że "bardzo blisko jest od słów do czynów, od mowy nienawiści do prawdziwej agresji". – Przypomnijmy sobie, co mówił zabójca Pawła Adamowicza? Co wykrzyczał w chwili, kiedy dokonał tego morderstwa? – sugerował Budka.

Dodajmy, że Budka pojawił się na Podhalu w ramach serii spotkań polityków Platformy Obywatelskiej z wyborcami w różnych częściach Polski. Kolejnym przystankiem na trasie wiceszefa PO ma być Śląsk.
Czytaj także: Ujawniono kulisy politycznego planu Tuska. "Szykuje się na wybory w 2022 roku"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut